Kamiko
Niezwykle prosta, niezwykle krótka, niezwykle tania, a przede wszystkim - niezwykle... ciesząca. Kamiko to nowa gra twórców Fairune, również krótkich i prostych, ale przy tym tanich gier i ponownie dostarczyli naprawdę solidny tytuł. Powtarzalny, prosty i schematyczny, ale na tyle krótki, że zanim zdążymy w ogóle pomyśleć, że nam się nudzi wykonywanie tego samego (aktywowanie czterech shrine'ów w celu uaktywnienai portalu do bossa i tak 4x po drodze rozwiązując drobne zagadki, szlachtując całe tabuny przeciwników i ogarniając lekko elementy zręcznościowe. Żeby otworzyć skrzynki czy uaktywnić shrine'a, musimy wykorzystać część naszych "zasobów", które zbieramy, zabijając przeciwników. Nabijając combo, dostaniemy więcej "many". Generalnei nigdy mi jej nie brakowało, a przeciwnicy respią się w zasadzie non stop). Gra sprawia po prostu frajdę, jest w niej coś takiego, co cieszy. Graficznie może się nie podobać, muzyczka jest w porządku. Całość można przejść 3x, każdą postacią z osobna, każda z nich ma inny typ orężu (miecz, łuk, krótki miecz z rzucalną tarczą) i inny atak specjalny (wir mieczem, strzelenie tabunem samonaprowadzających się strzał, tarczowa spirala) co wpływa na styl rozgrywki. Pierwszy raz przejście zajęło mi jakieś 40 minut, drugie niecałe 30, gdyż łukiem gra się zdecydowanie ciężej niż mieczem. Ogólnei jak ktoś lubi takie krótkie, nastawione na bicie czasów nieskrępowane niuansami fabularnymi gry, to może śmiało brać. 20 zł to nic, a zapewni chwilę rozrywki. Chociaż z drugiej strony, za 20 zł można kupić obecnie Mordor GOTY
7/10