Ah, jak ja uwielbiam o poranku czytać teksty o posiadaniu na dysku miliona pirackich filmów i mp3. Naprawdę? W dobie netflixów, youtube'ow, spotify'ów i pierdyliarda innych ktoś jeszcze w ogóle piraci? Podobnie gierki, które kosztują autentycznie grosze, zwłaszcza na PC? Może są tacy, też taki byłem, ale na szczęście mi minęło
Miło, że grasz w Pokemonsy, również i ja moje HG odpalam od czasu do czasu. Rozumiem Cię doskonale i rozumiem Twoją chęć podkręcenia sobie przyjemności z grania, czy brak potrzeby noszenia ze sobą kilku gier, ale takie wymówki są ... no własnie - tylko wymówkami by korzystać z "backupów". Także zakończę tę dyskusję right here right now bo nie ma sensu tego ciągnąć, każdy z nas ma swoje racje i swoje "wierzenia" i zarówno u Ciebie jak i u mnie kiedyś może się coś w tej kwestii zmienić, więc bez sensu się o to kłócić i zaśmiecać temat. W razie czego zapraszam na PW, chętnie tam porozmawiam