Niedawno skończyłem "Krew, pot i piksele" i raczej daleko tej książce do czegoś w stylu "Wojny konsolowe". 10 rozdziałów, każdy jeden opisuje kulisy powstania jakiejś ważnej (z różnych powodów) w ostatnich czasach gry. Bardzo fajna rzecz, zgrabnie napisana, skupiająca się właśnie na zagadnieniu, bez fabularnej otoczki Dziennikarska robota, dosłownie i w przenośni, bo autorem jest redaktor Kotaku. Polecam, można się dowiedzieć sporo ciekawych rzeczy i inaczej spojrzeć na opisywane tytuły.