No takie plotki są najbardziej realne, z tym, że ten sam kontroler musiałby być właściwie osobną konsolą- przenośną. Tylko, że to znów sprawiło, że konsola Nintendo byłaby dużo słabsza od konkurencji. A jeśli bierzemy pod uwagę wariant, że kontroler byyłby "podpinany" pod jakąś przystawkę dającą mu znacznego kopa, by działał jak pełnoprawna stacjonarka mija się chyba z celem, bo
a) nie wiem ile by taka technologia kosztowała, ale raczej sporo
b) nintendo nadal byłoby dość mocno ograniczone mocą przenośniaka, bo nawet jeśli gry by dostawały kopa na stacjonarnej wersji, musiałyby być i tak jakoś odpalane na słabszej handheldowej.
Z drugiej strony, jesli by w grę wchodził streaming z konsoli w domu na przenośniaka, obawiam się, że prędkości łącza i opóźnienia w przesyłaniu danych skutecznie uniemożliwią podobną zagrywkę ...