
Treść opublikowana przez Rayos
-
GTA San Andreas
Eh, San Andreas na Vicie... brałbym
-
Zakupy growe!
Ja kupilem za niewiele więcej, i dziwne, nie pamiętam tych dropów :confused: Ale może pamięć szwankuje, bo ostatni raz w tę antologię grałem parę lat temu. Wczoraj przeszedłem 3 misje MS i chodziło bdb (ale odpalone na psp go, nie na starym 1k moim). Ale to nieistotne, i tak kupiłem tę grę tylko i wyłącznie do kolekcji.
-
Demon's Souls
Jerome, też chętnie poczytam Co do światów, wybaczcie, że opisowo, ale nie pamiętam już ich kolejności: 1 > tam gdzie szkielety (tam sie chyba farmilo wiecie co) > Kopalnia > tam gzdie maneatery > cos o czym zapomnialem
-
Zgadnij grę z obrazka/gifa!
NIE! no dobra, tak
-
Zgadnij grę z obrazka/gifa!
Łojezu, ile ja sie ograłem w te koty na pegasusie <3 jestem w robocie i trochę nie wypada, no ale... Jak zwykle coś prostego
-
Zakupy growe!
Bluber, nope Popatrz sobie Szarku na ebayu/archiwum allegro po ile schodzi. To dość rzadka gra na PSP
-
własnie ukonczyłem...
Ale nikt tu złego słowa o PR nie mówi
-
Zakupy growe!
Spoko, przeszedlem wieki temu na piracie, a dzis mialem dobra okazje, to kupilem prawie za darmo
-
własnie ukonczyłem...
Ukończyłem wczoraj, a dziś wpadła, jako pierwsza moja platyna na PS Vita: MotorStorm RC Jak się dowiedziałem, że kolejna odsłona MS, to wyścigi RC to byłem sfrustrowany. JAK TO TAK?! NIE DOŚĆ, ŻE NAJPIERW ZROBILI ŚREDNIEGO APOCALYPSE TO TERAZ TO?! PROFANACJA !! Jednak kupilem w koncu tę odsłonę na vitę, zagrałem i... wsiąkłem. Choć gra jest mocno popierdółkowata, to gra się przyjemnie. Graficznie jest w porządku, ale bez szału. Muzyka jest BEZNADZIEJNA. Serio. ost z PR GOTY. Gameplay? bardzo fajny, przyjemnie się ciupie, jednak gra cierpni poważnie na dwie rzeczy: Pierwsza - skopany online. Nie wiem jak u innych, ale ja w ogóle nie widziałem czasów znajomych, na ścianie miałem totalnych randomów, których nie mogłem pokonywać, jak już się udawało, to mogłem kilka razy tego samego kolesia pokonywać, bo gra nie łapała, że to wyzwanie już ukończyłem... porażka. Druga rzecz- gra jest przeokrutnie ŁATWA. Nie o takie MS walczyłem. Suma summarum: 7/10, bo mimo wszystko szpil przyjemny
-
Zakupy growe!
Jeden z lepszych dealow ostatnio <3
-
własnie ukonczyłem...
Co prawda, po raz drugi, ale na innej konsoli i gameplay byl minimalnie inny więc... Rayman Legends PSVITA Może nie wszystkim wiadomo, ale uwielbiam Raymana. Dlatego też przez długi okres czasu miałem go w avatarze. Jak się dowiedziałem o reboocie serii w przepięknym 2D nie mogłem się doczekać premiery Origins. W końcu, jakoś tak wyszło, że i tak kupiłem długo po premierze (ale na szczęście kolekcjonerkę). Byłem ZA CHWY CO NY. Platyna wpadła z marszu. Gra była genialna pod każdym względem - grafika była cudowna, ścieżka dźwiękowa świetna, gameplay genialny. Gra ideał by się wydawało. Jak jakiś czas później dowiedziałem się, że będzie kolejna część, wątpiłem, że przebiją geniusz Origins... Pierwszy raz Legendsa ukończyłem na laptopie, na platformie Steam, używając do tego DualShocka 3. Jak bywałem w domu, to podpinałem laptopa pod TV przez HDMI i cieszyłem się po raz kolejny Raymanem na wielkim ekranie. Czy gra mi się podobała? Bardzo. Czy była lepsza od Origins? Nie. Czy gorsza? Nie. Równie genialna? TAK Drugą styczność z Legends, styczność którą właśnie opisuję miałem na konsoli PS Vita. Czy moje odczucia się zmieniły? Lekko, na plus. Przede wszystkim, należy podkreślić cudowny ekran OLED PS Vity. Gry zyskują ogromne połacie miodu, zwłaszcza tak pięknie zrobione jak Rayman na ekranie tej konsoli. Kolory ostre, żywe, ultrapłynna. Po prostu cudo. Na laptopie czy na TV, to tak świetnie nie wygląda. Muzyka - równie genialna co w poprzedniku, co zauważyłem już przy okazji ogrywania wersji Steamowskiej. Świetne melodie, cudowne brzmienia, GENIALNE muzyczne levele, po prostu geniusz po raz kolejny. Gameplay - w tej kwestii względem Origins nie zmieniło się prawie nic. Levele z Murphym bardziej irytowały niż sprawiały frajdę (zdecydowanie bardziej wolałem rozwiązanie steamowsie, gdzie murphy był pod przyciskiem a sterowało się normalnie postacią). Gameplayowych nowinek nie było żadnych oprócz zielonej żaby. Time triale zastąpione zostały przez Najazdy, Skrzynki przez muzyczne levele. Czy to źle? Absolutnie nie. Design poziomów, ich różnorodność (znacznie większa względem Origins) sprawiały, że stare rozwiązania wcale nie wydawały się stare na tych pełnych życia, kolorowych i cudownych levelach. Nowością względem Origins jest również online - system wyzwań dziennych i tygodnowych. Miły ficzer, całkiem wciągający. Podsumowując: Rayman Legend jest solidnym kawałkiem świetnie napisanego kodu. Gra chodzi ultra płynnie, wygląda cudownie, brzmi genialnie, gra się super. Czego chcieć więcej? Bardzo polecam tym, którzy jeszcze tym, którzy go jeszcze nie ograli, a tym, którzy nie grali w wersję na Vitę - koniecznie muszą to zrobić. 9+/10
- Nintendo 3DS
- Nintendo 3DS
- Nintendo 3DS
-
Pokemon Omega Ruby & Alpha Sapphire
Szwed, poszlo PW
-
Pokemon Omega Ruby & Alpha Sapphire
Mike wyczyść skrzynkę, to Ci wyślę kod ;-)
-
Zgadnij grę z obrazka/gifa!
Wygląda mi to na Nosferatu
- Nintendo 3DS
-
Zgadnij grę z obrazka/gifa!
no to ja zadam, coś prostego, jak zawsze
-
Pokemon Omega Ruby & Alpha Sapphire
Zwyciężyłem, mam kody chce ktoś?
-
Pokemon Omega Ruby & Alpha Sapphire
Ja ściągnę sobie w nocy bo teraz nie mam kiedy. Maila od cq nie dostałem, może jutro...
-
Pokemon Omega Ruby & Alpha Sapphire
Taaak, bo same pokemony są przepełnione realizmem Szkoda, że tego patentu dalej nie wykorzystują, pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłem chodzącego Pikachu w Yellow <3
-
Demon's Souls
Dla mnie NG+ i kolejne były dużo prostsze już niż NG .
-
własnie ukonczyłem...
- Pokemon Omega Ruby & Alpha Sapphire
W takim razie liczcie na to, że uda mi się załatwić dla członków MSP to Wam też podrzucę - Pokemon Omega Ruby & Alpha Sapphire