Ja tam obie konsole stawiam na równi, obie mają swoje hity jak i gorsze tytuły. Wzajemnie się doskonale uzupełniają i grzechem byłoby nie posiadać obu konsol jednocześnie. 3DS dla marianów, pokemonów, zeld, monster hunterów i innych czołowych Nintendo marek, a Vita dla indie i japońszczyzny. Takim zestawem osiągamy ideał przenośnego grania, ot co
Sam bardzo długo posiadałem tylko 3DSa, lecz kiedy kupiłem Vitę, to wtedy dopiero poczułem się w pełni spełniony jeśli chodzi o handheldowy gejming. Pół biedy, że i tak głównie gram w znane mi tytuły i lubiane serie, ale na vicie często ogrywam gierki których nigdy w życiu bym nie tknął. Bo albo są w plusie, albo ktoś mi poleci