Skocz do zawartości

Rayos

Admini
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rayos

  1. Rayos odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Cieszy mnie zmotywowanie się do stworzenia idei Małopolskich StreetPassów, zezłości mnie, jak to nie wypali :<
  2. Rayos odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Switch
    Luigi jest jakims wrednym Madafuckerem w tej odslonie Mario Karta
  3. Rayos odpowiedział(a) na gekon odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    1) co do Yody to moge sie zgodzic, ale nazywanie go muppetem.. Wole starego, słabego mentora niż zająca kicającego po ścianach jak szalony mimo wszystko 2) Um... zgodze sie. 3) Anakin głębszy niż Luke, LOL 4) Porównywanie tych endingów jest w porządku. Mogę się nawet zgodzić z tą opinią. 5) ... 6) komu Ewoki przeszkadzały? 7) Plus 8) Plus 9) bez zdania 10) Darth Maul, którego w I było ile... 15 minut? może mniej? eh... Sam osobiście wolę starą trylogię, ale z drugiej strony nie tępię aż tak bardzo nowej.
  4. Rayos odpowiedział(a) na gekon odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    "Jar Jar is a key to all this" xDDDDD
  5. Rayos odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    brak wyboru broni, coz to za bluznierstwo? o.O
  6. Rayos odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Pokémon
    Bez sensu by to bylo, do tej pory zawsze wychodzily "tylko" remaki glownych odslon, ale z ficzerami z "fuzji" jak np bylo w przypadku hg/ss (event z suicine) ... moze to tak tylko na wszelki wypadek a moze.... POKEMONY NA WIIU
  7. Rayos odpowiedział(a) na Shago odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Obejrzalem, wczesniej w sumie ogladajac tylko i wylacznie 1 czy tam pierwszie dwie czesci X-mena. Cala otoczke mniej wiecej znam, kojarze postacie, fakty, uniwersum i film mi sie podobal nawet bardzo. Oczywiscie nie dalo sie uniknac paradoksow czasowych, ale nie oczekiwalem od filmu tego typu jakiegos sensownego i logicznego wytlumaczenia wszystkiego. Mimo wszystko ogladalo sie bardzo przyjemnie, quicksilver mocno na plus, mlody Xavier i Magneto i Raven <3. Nawet moja dziewczyna ktora nigdy nawet o x-menach nie slyszala wyszla z kina zadowolona
  8. Rayos odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Switch
    Z racji tego, ze nie mozna (z tego co wiem) trzymac dwoch przedmiotow na raz, wiec latwiej atakowac innych. zawsze mozna lidera uderzyc np. red shellem badz od razu trzema
  9. Rayos odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Switch
    Ma ktos pozyczyc WiiU? :<
  10. Rayos odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Switch
    Draft jest od dawna w serii Mario Kart, wiec to zadna nowosc
  11. Rayos odpowiedział(a) na Emtebe odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    to jest WILCZYCA ;_;
  12. Rayos odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Switch
    Na to ja odpowiem, gralem na CDA EXPO na split screenie i gra chodzila arcyplynnie caly czas.
  13. Rayos odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Switch
    A dynamiczniejsze niz MK 7?
  14. Rayos odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Switch
    Zazdrościsz!
  15. Rayos odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Switch
    <3 Skoro nie w full HD i ja nie mam WiiU, chce ktos kupic moja kopie wygrana, jak mi juz przyjdzie?
  16. Rayos odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Suvaek... zepsules...
  17. Rayos odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Nie gralem. Jak wspomnialem, jedyna moja stycznosc z visual novel to Ace Attorney. Ale slyszalem pochlebne opinie i musze kupic tez
  18. Rayos odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Nine Hours, Nine Persons, Nine Doors Ja... Oni... On... Ona... Co się właściwie stało? Nawet nie wiem od czego zacząć... Ok, uspokój się Rayos... Po kolei. Właśnie ukończyłem 999 na DSa. Dla tych co nie wiedzą, jest to gra z gatunku visual novel, jedyny mój kontakt z tym gatunkiem był podczas obcowania z pierwszą częścią serii Ace Attorney. Podchodziłem ogólnie sceptycznie do idei praktycznie czytania książki na ekranie konsoli, ale jako, że gra czekała w folii od dłuższego czasu, to w końcu odpakowałem, odpaliłem na 3DSie który akurat był pod ręką i... wsiąkłem. Niesamowicie wciągająca historia to oczywiście najważniejszy atut tej pozycji. Trzymająca w napięciu od samego początku, serwująca nagłe zwroty akcji, naprawdę ciekawa fabuła oraz całą otoczka z nią związana. Drugi atut to postacie. Tak zróżnicowanych postaci o tak różnych charakterach rzadko kiedy spotykałem w grach wideo. Jedne postacie od samego początku się lubi, wręcz kocha, inne chciałoby się gołymi rękoma udusić, a stosunek do innych zmienia się w trakcie gry. Właściwie nie mogę nic poza tym powiedzieć, nie mogę nawet zdradzić ani krzty fabuły bo wyrządziłbym ogromną krzywdę tym, którzy nie zaznajomili się jeszcze z 999. Sam osobiście nie czytałem ani jednego info na temat tej produkcji, więc moja immersja z tą przygodą była jeszcze większa, bo ciągle zaskakiwała. Sceptycznie podchodziłem do gry gdzie kluczową rolę odgrywa tekst. Masa tekstu. Całe ściany, mury chińskie tekstu. Okraszone szczątkowym udźwiękowieniem, dość klimatyczną muzyką oraz lakonicznymi animacjami postaci. Jednak bardzo, ale to bardzo pozytywnie się zaskoczyłem tym, jak takie coś potrafi wsiąknąć, lepiej niż niejedna książka. Oczywiście, to akurat żadną tajemnicą nie jest, podczas gry mamy wielokrotnie możliwość wybrania ścieżki, którą gra dalej się potoczy, oraz że nie samym tekstem gra stoi. Istnieją też zagadki obszarowe, sprowadzające się głównie do wyszukiwania obiektów w pomieszczeniu + coś na myślenie, które są inteligentnie skonstruowane, nie na tyle żeby dostarczyć aż TYLE powodu do frustracji, ale również nie na tyle proste, żeby się nudzić. Napis THE END zobaczyłem po około 18 godzinach grania. Uważam te godziny za jedne z najlepiej spędzonych przy grze wideo. Grafika: Śliczne, choć stylistycznie "brudne" ręcznie rysowane lokacje, które służą jako tło rozgrywki. Na nich widzimy animowane sprity postaci, albo w "całkowitej" postaci, albo czasem w postaci "okienka z głową". Modele postaci są również w 2D, ale są zrobione bardzo dobrze, nie ma się do czego przyczepić. Na plus zaliczam momentami świetne grafiki przedstawiające daną sytuację (niektóre tak... makabryczne, że mi się będą jeszcze długo po nocach śnić). Warto wspomnieć również o krótkich, acz klimatycznych, sprawiających, że bardziej wsiąkasz w klimat, mini animacjach podczas otwierania drzwi. Wiem, dziwnie brzmi, ale - mała rzecz, a cieszy. Dźwięk: Zero voiceactingu. To pierwsze co rzuca się w oczy. Każda postać ma za to własne "piknięcia" podczas wygłaszania swoich dialogów. Również, drobnostka, ale miła dla ucha. W tle zazwyczaj gra jakaś klimatyczna muzyka, podbudzająca tylko nastrój, oraz, momentami panikę czy inne emocje. Dorzućmy do tego różne efekty dźwiękowe, jak np. makabryczne skrzypienie otwieranych drzwi, dźwięki "czegoś" w tle, odgłosy kroków, piknięcia zegarków... robią swoje podczas czytania tekstu. Gdyby nie grafika, animacje postaci podczas ich dialogów, tło, dźwięk, czuję, że "grałoby" się zwyczajnie nudno. Ot, czytałoby się to wszystko jak zwykłą książkę... Dzięki dodaniu dźwięku oraz efektów graficznych, gra się zdecydowanie lepiej. Polecam z całego serca grać na słuchawkach! Gameplay: Jak już wspomniałem, gra tekstem stoi. Ściany nieprzerwanego tekstu, przerywane sporadycznymi wyborami, bądź zagadkami. Brzmi nudno, wiem, ale nie dajcie się zwieść pozorom. Grę w całości można obsługiwać stylusem, chodź niektóre opcje są również dostępne pod fizycznymi przyciskami. Jednak lwią część rozgrywki obsługujemy na ekranie dotykowym. Werdykt: Fabuła gry jest GE-NIA-LNA. Podczas gry wielokrotnie mój mózg wybuchał, a podczas końcówki gry głowa mi pękała od tego wszystkiego co zaserwowali twórcy. Bardzo trzyma w napięciu, sprawia, że nie chce się odejść od konsoli. Gra się po prostu świetnie, gra jest świetna, odkładam pieniądze na sequel który muszę w końcu kupić i będę teraz długo myślał nad tą grą, dlaczego byłem taki głupi, że tak długo zwlekałem w zagranie, dlaczego to się tak skończyło? Dlaczego to, dlaczego tamto, dlaczego, co się stało, jak, kto, gdzie, kiedy?! Majstersztyk. 9+/10 --[ZERO]--
  19. Rayos odpowiedział(a) na Emtebe odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    <3 mimo wszystko jestes pierwszym czlowiekiem ktorego znam ktory nie istnieje
  20. Rayos odpowiedział(a) na Emtebe odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    A ja nareszcie oficjalnie zamykam sprawe z pierwszym rzutem kubkow. Po wielu perturbacjach i masakrycznym failu poczty, ostatnie kubki dotarly do wlasciciela cale i zdrowe :potter:
  21. Rayos odpowiedział(a) na Emtebe odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    gralby
  22. Rayos odpowiedział(a) na scuff odpowiedź w temacie w Nintendo 3DS
    Tylko pamietaj, zeby wyciagac karte pamieci PO WYLACZENIU 3DSa! Ja o tym nie wiedzialem i przez moja wlasna glupote stracilem troche stuffu z 3DSa...
  23. Rayos odpowiedział(a) na scuff odpowiedź w temacie w Nintendo 3DS
    Potwierdzam.
  24. Rayos odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Jezu, a jest trofik za przejście w 2h Dla mnie to tez chore Figaro, niby tak, ale durne sterowanie i sam gameplay (przez ktory czesciej sie zacinalem niz przez poziom zagadek) sprawia, ze w te 2h mozna sie nie wyrobic Moze w wakacje uda mi sie splatynowac SOTCa... chcialbym :<
  25. Rayos odpowiedział(a) na McDrive odpowiedź w temacie w Souls-like
    Trudniejszy od podstawki? To musze zaczac porzadniej grac na Steamie w Prepare to Die Edition