u mnie wczoraj moj ulubiony typek chcial sie wyprowadzic, ale szybko go naprostowalem i powiedzialem 'typie, co ty odwalasz, przeciez tu jest fantastycznie, przenioslem Ci domek do lepszej dzielni, masz krasnala ogrodowego, wisienki obok, czego Ci wiecej trzeba, nie zostawiaj mnie, masz tu nowe okularki i wez nie pierdol taknieok?'
no i zostal