Mario+Rabbids Kingdom Battle
No, nareszcie udało mi się siąść porządniej i skończyć zeszłorocznego sztosa kupionego na premierę. Pod tym strasznie głupio brzmiącym tytułem kryje się jedno z największych growych zaskoczeń 2017: Ubisoft razem z Nintendo wykreowali grę, która nie miała prawa specjalnie istnieć: XCOM Mario. Z domieszką irytujących Kórlików, z francuskiego Lapins crétins. Cóż mogę powiedzieć? Fanem kórlików nie jestem, ani tym bardziej taktycznych RPG, ale przy pozycji francuzów bawiłem się doskonale. Idealny miks zwiedzania rozległych czterech krain i rozwiązywania prostych zagadek środowiskowych połączone z satysfakcjonującym systemem walki turowej a'la wspomniany XCOM z chowaniem się za osłonami. Mechanicznie gra jest bardzo prosta, strzały albo trafiają w stu procentach, albo 50% lub wcale, umiejętności specjalnych nie ma tu zbyt wiele, a samych statystyk czy tego typu rzeczy jest "w sam raz". Nie za dużo by laik się pogubił i nie za mało, żeby specjalnista nie zasnął z nudów. Kluczową mechaniką walk, poza strzelaniem i osłanianiem się jest tworzenie wykręconych combosów swoimi postaciami, bo pomimo tego, że możemy "jedynie" poruszać się i strzelać, w akcji ruchu możemy również wjechać wślizgiem we wroga, odbić się od swojego kompana, wylądować za grupką przeciwników i zastrzelić wszystkić potężnym ciosem z bazooki. Albo wjechać z wybuchowym wślizgiem w trzech wrogów, odbić się od towarzysza, wylądować między wrogami, użyć specjala i przywołać wszystkich dookoła i zniszczyć wszystkich jednym ciosem wampirzego młota. Albo użyć speciala Mario/Luigiego, którzy atakują poza swoją kolejką, jeśli tylko jakś wróg poruszy się w zasięgu broni i tak dalej. Kombinacji jest całe mnóstwo i to dzięki temu walka do samego końca zwyczajnie nie nudzi, bo takie akcje strasznie cieszą. Dodajmy do tego głupią Marianową fabułę, dość udany humor (w rolach głównych Kórliki) i całą masę rzeczy do zrobienia i jawi nam się tytuł może nie wybitny, ale naprawdę solidny i wart polecenia. Ja bawiłem się dobrze.
8/10
PS Boss World 3 to yebane mistrzostwo świata