Oldboy

Gra w multi jest dzielona na tzw. pokoje graczy (free roam) w każdym siedzi bodajże po 12 osób w jednym mniej w drugim wiecej i jezeli na daną chwile w tym pokoju którym przebywasz jest odpowiednia ilość pobliskich chętnych graczy to dołączą do danej rozgrywki a jeżeli nie to trudno bedziesz czekać ewentualnie zmienic możesz i przejśc na inny free roam .A jak nie chcesz, wystarczy wcisnąć "back" i wybrać ten typ rozgrywki na który masz ochotę.Gwarantuje pełne składy i na frekwencje nie będziesz narzekać. Multi jest debeściackie nawet nie wchodząc do wspomnianych rozgrywek w samym free roam-ie można stosować niezłą samowolkę.Dla mnie murowane 10/10 za singla ! Nic nie jest wstanie ten oceny już zmienić, pokochałem w niej każdy szczegół wydawało się że tylko singiel jest wstanie to ze mną zrobić co się z czasem okazało multi pozamiatało mną dokładnie tak samo tylko trzeba jej poświecić więcej czasu.Wkręci,przeżuje i dziesiątkę kolejną wypluję

Na bank, ciężko było nawet się wbić na free roam, najczęściej zawieszałem sie na ładującej planszy a jak już mnie puścił to nie było nikogo totalna istna pustka, radar tylko wyświetlał graczy dla mnie niewidzialnych. Nawet opuścił mnie mój koń :confused: żadne wzywania nie pomagały, miałem nadzieje że spędza miło czas w saloon, ale niestety tam też jego nie było Podobne przypadki mieli kumple, dotyczy również wersji Xboxa tak samo w Social Club był jeden wielki Error i nie wyświetlał żadnych statystyk , także nie ma co narzekać i trzeba swoje odczekać

To nie zbugowane jest coop tylko wczoraj wystapił problem serwerami we Free Roam jak i w kazdym trybie były przypadki napotkanych błędów, niewidzialności itp. Widocznie boom na dodatek musiał być całkiem spory

Wsiąkłem w multi po uszy Nabijanie levelu wcale nie jest takie czasochłonne, po niedzielnych i wczorajszych wojażach mam juz 20. Przy takim BC2 to istne farrari. Ciekawi mnie nie odblokowany jeszcze tryb veteran.Czym się różni od Hardcore? Nie mówicie że będzie brak radaru?

Mam pytanie odnośnie achiva "Gold Medal" Czy wszystkie nalezy wykonać misje jeszcze raz na złoto, jezeli mam większość wykonanych srebrnych i brązowych ? Niby ktoś pisał że wystarczy jedna, próbowałem i niestety nic nie zaliczyło :confused:

Tak jak i singlem tak i do multi wraz z początkiem nie przypadła mi do gustu. Dotrwałem do 10 levelu i ... kolejny zachwyt zaznaczam tylko w trybie Hardcore podobnie w Free Roam tylko opcja Hardcore w innych grac nie mam zamiaru, experta męczyłem w singlu który dawał mi satysfakcje podobnie jest w tym przypadku mówie NIE ! auto celowaniom . A w multi roboty,frajdy i śmiechu co nie miara ale to co najbardziej wkręca to zgrana paka, headsety i ruszanie na podbój.Rewelką jest szybkie pokonanie przeciwnika headshotem które do łatwych nie należą ale co za satysfakcja jak uda się wraz z pierwszym kontaktem z przeciwnikiem . Każdy tryb jest świetny a nie rozgryzłem jeszcze wszystkiego do końca, jedno co mnie ciekawi w socialclub widnieją dwie opcje challenges ale niestety oba sa zamkniete, co należy zrobic aby je odblokować i wykonać ? edit: kumple narzekali na lagi co w moim przypadku to nie dotyczyło, nie wiem czego to była wina, akurat ja posiadam 10 mb i wydaje mi sie że wymagania odnośnie łącza sa chyba jednak niestandardowe z łatwością przychodziło mi celowanie i rzucanie w kumpli nożem co w ich przypadku niestety to nie wychodziło .. albo słabe łącze albo ja jestem taki dobry ?

Uprawiając jogging rano, rozmyśleń o RDR nie było końca za sprawą wczorajszego ukończenia Zawsze marzeniem było przemierzać wielkie połacie terenu, dzikiego z natury takiego bym mógł przez moment o wszystkim zapomnieć.Zelda OoT pod tym względem była niedościgniona. Otwarty teren i zmieniające się pory dnia, przełom wielki ale ograniczenia były dość duże jak na sprzęt i czasy z tego co pamiętam.Pomimo tego programistą Big N udał się zabieg w 100 %. RDR podniosło poprzeczkę wraz z erą HD, czy tym razem Nintendo temu sprosta ? Na E3 poznamy szczegóły już niebawem . Nie spodziewałem się że bedę wstanie ujrzeć jeszcze na obecnej generacji tak otwartego terenu i to na dodatek z prawdziwego zdarzenia.Zasłużyła tym sobie na wysokie oceny wnosząc w gry powiew świeżości i cząstki życia wraz z ekosystemem gdzie jak na razie nikomu to nie było dane, czapki z głów Panowie oto jesteśmy świadkami nowych narodzin . Oblivion hmm Fallout ... a tu proszę, niegdyś nie trawiony R* za brak kszty realizmu swoich wcześniejszych wyczynach, po długich wyczekiwaniach na sandbox z prawdziwego zdarzenia, dojrzał i o dziwo dał mi to o czym od lat nazywane przeze mnie było marzeniem. A tak swoją droga miałem wczoraj w grze niezły przypadek.Gościu prosił mnie o uratowanie swojej małżonki, zlałem temat nie chce być popularny w końcu żywa legenda już ze mnie .Wróciłem przez przypadek w to samo miejsce widząc koleś trzymał martwą żonę na swoich rękach, lamentując i rozpaczając poczułem się trochę dziwnie, patrząc jakie cierpienia spowodowałem nie angażując się we wcześniejsze prośby. Nagle szok gościu wyciąga gnata i strzałem swój łeb zakończył męczarnie...zatkało mnie to totalnie

Koleś sadząc po głosie wydawał się o wiele starszy, co jak co odwalił kawał dobrej roboty. Dla tych co już maja RDR za sobą. Voice actors

A o których mówisz ? http://www.filmweb.pl/Za.Garsc.Dolarow Za garść dolarów http://www.filmweb.pl/Za.Kilka.Dolarow.Wiecej Za kilka dolarów więcej W takiej kolejności i na końcu Dobrego..... Z tym, że nie są to jakoś ściśle ze sobą powiązane filmy. "Swoiste kontynuacje". Wiem że Dobry... wychwalany jest najbardziej na premierę wyczekiwałem cały tydz. dłużej już nie wytrzymam Mam zamiar wszystkie przerobić filmy Leona, facet ma cholerny talent pomimo wiekowości jego filmów, trzymają klasę,fason i świetną realizację o cudownej muzyce Ennio Morricone nie wspomnę. A wiele stracę w odwrotnej kolejności ? Bo jak rozumiem Dobry...bedzie pewnie najlepszy jak wyżej, nie czytać!

A o których mówisz ?

Rewelacja ! ... dobrnąłem do końca ROCKSTAR jest WIELKI Czas teraz na multi 8) To jedyna osoba której użyczenie głosu mógłbym prócz oryginału sobie wyobrazić.Jutro zamierzam sam to sprawdzić Dobry, zły i brzydki

Neo Plus 9,6/10 w tym ocena indywidualna od Sasori 10/10 tak na marginesie A co do zachwytu Meksykiem fascynacja pogłębia się i to dość znacznie, na balangę zakup Sierra Tequila i parę desperados pobudzą wyobraźnie o tym kraju jeszcze bardziej 8) I pomysleć jak RDR poszerza horyzonty, Meksyk istniał tylko na mapie, od tej pory jako priorytet na liście udania się w podróż to tego zakątka świata

Mexico najciekawsza miejscówka w całej grze, klimat, gadki, budynki,kościoły i ich wnętrze czy graffiti na ścianach, pierwszorzędne. Podobnie z wschodnią stroną, która wyszczególniona i jakby wycięta żywcem z "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" w filmie jak ujrzałem to mało nie umarłem ze szczęścia.

Mam podobnie, każda miejscówka sprawia że sie zatrzymuję i znajduję chwilę na przemyślenia i refleksje o podziwianiu nie wspomnę Uwielbiam burzę i deszcz w RDR zresztą każda pora dnia i pogoda jest wypaśna.Ogólnie przez RDR mam zboczenie w realnym świecie do koni, krów , burzy czy oglądaniu westernów I jedyny tytuł do którego przyrównałbym pod względem nierealnego świata którego w podziwianiu nie było konca to...Zelda Ocarina of Time

ups

To fakt, wieczorem szczególnie daje się we znaki podczas używania dead eye, subwoofer nie zachowuję się wtedy zbyt grzecznie

f@CK nawet nie sprawdzałem byłem pewien że raczej takich udogodnień nie dadzą, a tu proszę

Dzisiaj dźwiękowe uniesienia 5.1, będąc wewnątrz jakieś kwatery usłyszałem szum, okna miałem zasłonięte pomyślałem pewnie deszcz zaczął padac chociaż do końca nie byłem pewien, schodząc na parter i wychodząc na zew. ujrzałem kałuże i wraz z padającym deszczem. Zatkało mnie, efekt szumu deszczu zmieniający się wraz z położeniem czy zmiany miejsca otoczenia jest tak realistyczny że aż strach pomyśleć w jaka stronę branża gier będzie sie rozwijać. A pogrywając stwierdziłem dzisiaj że brakuje mi możliwości wyłączenia radaru tak jak to było brothers in arms i byłbym happy.Gra automatycznie przedłużyłaby się i rozgrywka nabrałaby większego smaku

Texz kiedyś wspomniał o podobieństwach w RDR wyjętych z westernów, tym razem odkryłem coś więcej i odkąd zaczęła się przygoda z RDR wzrósł również apetyt i pociąg do wyżej wymienionego gatunku ,przerabiając w ostatnim czasie parę średnich i gorszych tak aż do dzisiaj.... leże i nie mogę się pozbierać.Na obecne czasy dość leciwy ale pod względem sposobu realizacji,dialogów, muzyki nie jeden obecny film może się schować i tylko pozazdrościć talentu autorowi.W szczególności zachęcam tych co trawią kino Tarantino, choć podobieństwa znikome to jednak inspiracje wspomnianego reżysera wychwycone . Pewnego razu na Dzikim Zachodzie, oprócz tego że posiada same zalety jest też na czym oko zawiesić pierwsze skrzypce gra piękność na dodatek włoszka , w której nie w sposób się ... ehhh Polecam

Co do wytrącenia, jestem przy "The Wronged Woman" czysta ciekawość 8) , której już nie sprawdzę robiąc save w tym samym miejscu co przed akcją

Senkiu A jednak ma drugie dno, podejrzewałem coś ale jak mogłem tego nie zauważyć EDIT: Męczyłem się z wytrąceniem broni "u dobrego" za każdym razem ukracając moje cierpienia, celował idealnie kulką w mój łeb, dzięki Wam mam teraz przewagę

Jakiś złoty środek na pojedynek ? Czy jest jakiś jeszcze inny sposób oprócz tradycyjnego celowania i ciskanie kto pierwszy trrigera?

fu@ck! Każdą klacz praktycznie przeleciałem w okolicy :confused: Jest mozliwośc spr. w statach na którym koniu ile wykonałem misji ? A jeżeli mam wykupioną własność i koń zginie odnowie własność i ponownie gwizdem jego przywołam to nadal będzie wliczane ?

Co za ożywienie, cholera brakowało mi tego działu Przez RDR się rozchorowałem, zajęcia poza graniem szukałem i na filmowej sztuce poprzestałem 8) "Tombstone" ciekawy no i nawet się strzelają

To fakt, odzwierciedlenie pogody zależne od sytuacji jakiej się znajdziemy to istny majstersztyk.Ciekaw jestem w jakim momencie warunków pogodowych przyszło Wam przemierzać na drugą stronę? Moje doznania moje rozpieszczał zachód słońca ze szczęscia mało sie nie pos.rałem