No i w ogóle historia jest ciekawa i motywy z Pinokia ekstra wplecione w świat i mechaniki
Edit:
No dobra po 7 godzinach, nie sądziłem, że to Lies of P będzie się biło z czymś o moje GOTY, ale dla mnie póki co premiera roku
Każda kolejna miejscówka, projekty lokacji (Wiocha i Katedra ) nowe itemki, nowa mechanika, nowi NPC, kolejne bossy i moby, wszystko nowe, ale jednocześnie znajome swą konstrukcją. Imo raczej jest łatwiej niż w Soulsach ogólnie. Walka jest mega satysfakcjonująca, tym bardziej jak się używa wszystkich dostępnych rzeczy przygotowanych przez twórców. Smaczki, typu łamigłówki, eksploracja w poszukiwaniu sekretów, rozkminianie skilli, questy w stylu Bloodborne też obecne, przewijający się motyw kłamstwa. Ciekawe swoją drogą czy są jakieś rózne endingi z tym związane. No nie no, no to jest czysty, pięknie zrobiony soulsborne, bez fuszery, bez aromatu drewna, tak jak ma być