Też obejrzałem dłuższy fragment ulubionego streamera horrorowego. Jedynie co siedzi to udźwiękowienie i muza, ale no tu Yamaoka jest, to nie da się inaczej.
Spróbuje jak wpadnie do Plusa, albo cena poleci na morde, bo reszta, tak jak było widać po zapowiedziach to aromat drewna potężny.