Lecą napisy. Ostatni boss padł po kilkunastu próbach, trzeba było każdą fazę wykorzystać na swoją korzyść i jakoś poszło. Gra się kończy dosyć szybko po tym jak tak naprawdę zaczyna się rozkręcać. Skojarzyło mi się to trochę z THE ORDER: 1886, ale nie jest aż tak tragicznie.
Zdaje się, że w DLC dostaniemy rozwinięcie historii. Gameplay przywodzi na myśl bardzo The Evil Within, jak już ktoś zauważał po jednym z trailerów z kolcami na gigantycznym wałku. Dużo też oczywiście Dead Space, trochę Dooma. Sądzę, że zepsułem sobie trochę pierwsze wrażenie zaczynając od Harda, nie dałem rady niestety na nim rozkminić systemu walki.
I cała ta walka to trochę takie QTE z osłabianiem przeciwników strzałem w pysk po combosie. Walki z sub-bossami trochę obnażają ten system, gdzie łatwo można sobie zexploitować całe założenie unikania. Ciekawe podejście, trochę nie czytelne, ale jak już się zajarzy to ze zwierzyny stajemy się łowcą i tłuczemy przeciwników na różne, bardzo malownicze sposoby. Próg wejścia jest ogólnie dość wysoki i początek gry bez broni palnej potrafi napsuć krwi, jak i też potyczki z więszką ilością maszkar. Dobrze jest zaplanować sobie potyczke, obczaić otoczenie czy można szybko gravity łape wykorzystać albo stealth killa. Walka jest bardzo efekciarska, no i to gore idealnie pasuje i wygląda. Gra jest w pewnym stopniu wyzwaniem. Nie spodobał mi się natomiast design przeciwników. To po prostu zombie, humanoidalne. Nekromorfy jednak to topka jeżeli chodzi o potwory w kosmosie.
Fabuła to jest śmiech. Po co i dlaczego wszystko jest tłumaczone, ale to tak strasznie nie obchodzi. Jaki jest cel, co się dzieje na tym księżycu ? Za późno wjeżdża ekspozycja fabularna trochę. Te audiologi też, są bo są nic nadzwyczajnego. Brakuje trochę opowiadania historii przez otoczenie. No i postacie to już w ogóle wydmuszki. Szkoda Kimiko, że akurat taki debiut(chyba) w gierkach. Gra wydaje się niedokończona, większość rzeczy posklejane na taśmy ewidentnie xd
Szkoda, że nie da się pomijać cut-scenek, zdałoby się to na NG+, albo w jakimś paczu, żeby ogarnęli. Udźwiękowienie najwyższa półka, no i gra wygląda fenomenalnie, światła, cienie, modele - TOP. Szkoda, że po przejściu nie ma żadnych unlockablesów, strojów itp:.
Dobra gierca z dużym potencjałem, ale i odtwórczością, która ociupinke robiła by wszystko lepiej to by dosięgnęła tego potencjału. Czekam z czikibansiorem w łapie na DLC w przyszłym roku
Tłuste 7/10.
Odpalam Harda, zrobię rajd po platyne jak cierpliwość pozwoli xD Bo niektórych momentów nie wyobrażam sobie na Hardzie póki co xD