Szermac

No i chuj no i cześ

Ale bym se w taką Castlevanie : Lords of Shadow zagrał znowu

Trochę tak : (można w opcjach dodatkowo ocenzurować te sceny całkowicie)

Buksa z Lewym coś zmontują, wierze.

Jak coś ma Sony rzucić ciekawego w tym tygodniu to bym poprosił gameplay z Project Eve i demko tegoż

MARTHA IS DEAD (PS5) Ale Panowie to jest dobre. Psychologiczny thriller, dziejący się podczas II wojny światowej w 1944 we Włoszech. Wcielamy się w dziewczynę imieniem Giulia, która znajduje ciało swojej głuchoniemej siostry bliźniaczki w jeziorze. Jako iż bardzo jej zazdrościła życia i tego jak traktowała ją mama postanawia, że przejmie tożsamość zmarłej siostry. Jednocześnie próbując się dowiedzieć jak zmarła jej siostra. W tle do tego jest jeszcze regionalna legenda o duchu kobiety z jeziora. Dużo oniryzmu i koszmaru Dobry setting co ? To tak po krótce jak się zaczyna i o czym jest i czego po tego typu gatunku można się spodziewać jeśli chodzi o historie. Twistów fabularnych wisi w powietrzu dużo. Uwielbiam takie podejście, zresztą że poruszane są tu dość ważące tematy w krajobrazie II wojny światowej z frontem na obrzeżach Włoch. Kojarzycie takie filmy horrory, albo dreszcowce jakieś, gdzie klimat i napięcie czuć w takiej dość jasnej scenerii, bo trochę kojarzy mi się stylistyka tej gry z ostatnią sceną filmu Siedem, albo z Teksańską Masakrą xD To jest dobra rekomendacja (o grze było głośno ostatnio, bo została ocenzurowana na PS4/PS5, ale cenzura polega na tym, że te strasznebuuuuu gore rzeczy zostały pozbawione interakji QTE, ale scene widzimy w całości [co jest plusem, brak QTE nie oszukujmy się] I szkoda, że jest znana póki co z tego, a nie z tego, że jest bardzo interesującą i tajmeniczą grą/opowieścią) W grze zaaplikowana jest ciekawa mini gra związana z robieniem zdjęć, starym aparatem z tamtych czasów i wywoływaniem ich w ciemni. Fotek możemy pstrykać ile chcemy, wszystkiemu po drodze i spoko też się wpisuje w klimat i historię. Bo klimat tajemniczy, trochę przygnębiający z racji tego, że nasza bohaterka jest dziwna i jej decyzje i moralność są niepokojące xD Jestem co najmniej nieźle zajarany tym co się wydarzyć może btw. Gra wygląda zajebiście i to najładniejszy WalkingSim ever + jest bardzo dużo animacji rąk jak i ciała bohaterki, które wyglądają wow ekstra i widać, że komuś to nieźle pykło.

Pograłem te 40 minut i póki co podoba mnie się Jest japońsko, czego więcej chcieć. Strzelanie o dziwo spoko siedzi jak już się strzela samemu, a nie widzi na trailerach xd Udźwiękowienie jest ekstra. Zacząłem na hard bo słyszałem, że się można nieźle przekoksować i jest łatwo dość.

Przy ognisku jest sekcja gdzie go sobie ustawiasz. Aktualnie założony widzisz w lewym górnym rogu przy HP postaci. Aktywujesz go zużywając znajdźke, ten taki łuk runiczny czy cuś. Po śmierci przestaje działać, dopóki znowy nie użyjesz łuku.

Stwierdziłem, że zanim rozwalę ostatniego bossa zrobię respeca i zobacze jak z tą magią w tym Eldenie. I ow boy, ale gra zyskuje jak się gra magiem. W poradach powinno być info aby zrobić respeca w połowie gry, żeby nie grać przez te 70 godzin tak samo xD To chyba idealne rozwiązanie na tą nudę o której niektórzy wspominali czasami, w tym ja.

Ale to ma klimat dalej gęsty, te wstawki fabularne zajebiste. Poległem w 3 etapie przez swoją głupotę trochę, ale jest mocarnie Housemarque to koty

No tak dlatego napomknąłem o tej fabularnej stronie, ostatnie wcielenie bossa to niekoniecznie koniec tej wieży, wątpie.

To jest jakby niekończący się tryb, to raczej nie jako nowy biom, tylko taki endless bloody palace Chociaż w sumie fabularnie to jakby tak

Ściąga się

Dosłownie to Random Number Generator, w tym przypadku chodzi po prostu o losowość zachowań bossa, jakie ataki Ci się "trafią" itp itd

250 ziko w kielni, najs

Co racja to racja, ale Elden ma chujowy endgame, fakty

Kiedy jakieś recki wiadomo ?

Mi został ostatni bossiak, ale to jutro. Ogólnie przez pierwsze 30 godzin było mega, szczena na podłodze co chwilę, potem IMO już siada i wywala się na tą szczękę xD Jak dla mnie nie jest to najlepsza gra FromSoftware i czekam dalej na coś co pobije Bloodbornika w takim rozumieniu całościowym. I tak ogólnie to się zawiodłem, nie poczochrało tak, żebym miał WOW i jakoś przeżywał tę grę jak podczas poprzednich ich giereczek. Kiedyś wrócę może po pucharki zaległe i jakieś przejście Astrologiem. Czas pograć w jakieś piękne liniowe gry

Tak

<3

No bo była jakaś zagłada i są tylko jakieś złe duchy wiadomix, wszystko się zgadza xd

Istnieją jakieś itemki do trofeów, które trzeba zebrać przed Farum, gdzieś coś ktoś kiedyś wspominał chyba :hmm: ?

Kotecek będzie nam sprzedawał itemki, jednak mnie namówili

Czyli tak ja piszesz w kolejnym zdaniu. I nie "nie kolorowo", tylko - "nie tak kolorowo" xD

No ta, ale masz te rzeczy w stanie jakby po end gamie, więc już pod koniec NG+ nie musi być tak kolorowo