Ja to też nie raz miałem wrażenie, a raczej pewność, że niektóre potworasy, w niektórych miejscach mają więcej HP, czasami kilka uderzeń rurą powalało zwykła pielęgniarkę, a nie raz ją tłukłem i tłukłem. W sumie normalka raczej, ale od razu mi przyszedł na myśl Homecoming, tam było to tak po chamsku w jednej miejscówce ogarnięte xD
U mnie na Hardzie bodaj 27 zgonów xd