Po 2 godzinach, muszę powiedzieć omnomnom. Przygodówka pełną gembą z super lovecraft, noir klimacikiem. Z minusów póki co to melee combat - dno, jak było wiadome. Postacie są super, historia ciekawa, cut-scenki nieźle wkręcają.
Czuć tu AitD, dużo easter eggów. Samo intro
Rozkminianie co robić dalej, gdzie co użyć, przeglądanie notatek co by znaleźć poszlakę, zwiedzanie posiadłości.
Jest super. To naprawdę reboot starych AitD Tak jak Nyjacz napisał, nie da się przy tym źle bawić