Ogólnie to przyszedł u mnie ten czas w roku kiedy przechodzę Bb po raz niewiemktóry. Tym razem padło na BL4 Run, właściwie to drugie podejście na poważnie. Idzie dobrze, przede mną, boss, przy którym odpadłem poprzednio, Shadow of Yharnam, ale teraz nie ma poddawania