krupek

No raczej miałem na myśli kulturę sport, przeżywanie emocji, no zobacz jak ludzie na ulicach czekali na mecze, jaki klimat był. Wiadomo, że do życia w Polsce, czasy były trudniejsze, ale jakoś tak bliżej siebie się żyło. A możliwe też , że oceniam to przez pryzmat szczęśliwego dzieciństwa.

Pokaz Jedynki na początku czerwca. No cóż, myślałem, że dziś coś pokażą.

Właśnie jak szukałem TV to też widziałem zamiennie 100-120 i nie wiedziałem, z czego to się bierze.

To Algida, więc w innych sklepach nie powinno być problemu z dostępnością. Sam jest ciekaw, bo Grycany peanut butter wegańskie w ogóle mi nie podeszły.

Na porównaniach remaster wygląda przejrzyściej, ale jak faktycznie taki spadki płynności to beka z typów trochę.

Też myślałem, że wszystkie 3 części pod koniec sierpnia, ale wychodzi na to, że na dniach remastery 2 i 3, a Remake Jedynki pod koniec sierpnia.

Snickers na patyku, przesłodzone gunwo za 6 zł z marną czekoladą, niech się je.bią na cyce. Lody na patyku ostatnio strasznie podupadły, nawet Magnum już nie jest warty swojej ceny, lepiej inwestować w Hageny, czy Ben&Jerry w większych opakowaniach.

Miałem podobny dylemat, tyle, że nie brałem pod uwagi przesiadki na next-geny, bo za 2,5-3k nie kupisz tv pod gry przyszłej generacji, no i nie przesiądę się szybciej niż za 2 lata. Kupiłem za niecałe 2k Samsunga QLED Q67 55'. Odległość TV od kanapy to u mnie 2 metry i jest w sam raz, przyzwyczaiłem się w ciągu 2 dni z Bravi FHD 37''. Jestem bardzo zadowolony, do gierek super, bo jest odświeżanie 100 Hz, Netflix działa bardzo szybko, obraz elegancki, , całkiem dobre nagłośnienie, pilot z komendami głosowymi, system działa sprawnie, koń zwalony. Pewnie jeszcze jest na promocji w marketach RTV.

Dennis Rodman - Powinienem być już martwy Ben Collins - Człowiek w białym kombinezonie

Też obejrzałem do końca, dzieło. Nie ma się co spuszczać, bo robiłem to co poniedziałek przez ostatnie tygodnie, ale mam nadzieję, że sukces tej produkcji przyniesie kolejne. Wycieczka do lat 90 w tej produkcji to jest coś niesamowitego, zaje.biste czasy to były. https://www.mvpmagazyn.pl/artykul/za-co-kochamy-lata-90-te

Kolekcja Jordan Anniversary Collection, wciąż do zdobycia na DVD, posiadam, super wydanie. Do tego dokumenty 30 na 30 od ESPN, a jest tego sporo. O Dream Teamie masz na YT. Od kilkunastu lat wydawane też są drogi do mistrzostwa drużyn NBA, mam oryginalne Lakers '09 i '10, fajnie wydane. More Than a Game o Lebronie z liceum też daje radę. No trochę tego widziałem już, ciężko teraz sobie poprzypominać.

Do tego był wykwintnym trash talkerem bez skrupułów, Muggsy Bogues coś o tym wie xd

Jak ktoś się zaczął interesować Jordanem od momentu premiery Last Dance to może i jest dla niego zaskoczeniem, że Jordan nie był miłym facetem i dobrym kolegą, przecież to wiadomo od zawsze. Wiadomo, że nie powiedzą tego w filmach w stylu Jordan na Maxa, czy His Airness, ale już z książek McCallum, Smitha, czy biografii innych zawodników już tak.

Nie ma dla mnie drugiej gry, która miałaby tyle fajnych i ciekawych miejscówek. Nawet GTA V wypada w tej kwestii gorzej, choć też jest bardzo dobrze.

Pewnie mocne jak pierwsza część. Szkoda, że sprawa zamieciona pod dywan, a film wśród katolików często był traktowany jako nieprawdziwy i wymierzony w kościół. Nie mam chyba nerwów tego oglądać. Swoją drogą, kolejny film ma być podobno o JPII.

No fajne te Wasze miejscówki, ale chyba zapominacie, gdzie się wychowaliście i gdzie mieliście kumpli

Burn Fury bez cukru, całkiem dobry, smak jakby połączenie pomarańczy i mango, może marakui, raczej mniej słodki niż Monstery Ultra. Trochę w smaku przypomina te oldschoolowe galaretki w cukrze.

Maciucha jaki wk.urwiony obtartą piętą.

Niby można to jakoś pociągnąć i zaskoczyć, ale serial ma bardzo słabe oceny, więc wątpię w kontynuację.

Obejrzałem Summertime do końca. Całkiem fajny, luźny serial z włoskim, wakacyjnym klimatem i bardzo przyjemnym soundtrackiem. Fabuła trochę niespójna, postaci wykonują zwrot o 180 stopni z dupy, więc od tej strony mogłoby być lepiej. Generalnie, polecam jak ktoś mu podpasowało Sex Education, może to nie ten sam poziom, ale podobna tematyka. Aha, no i uwaga, bo baby się liżą.

Ale masz fajny rower teraz.

Pamiętam jak się zagrywałem w Dwójeczkę w przerwie świątecznej w 2010, do ostatnich chwil wyjścia na sylwestra cisnąłem i żal było wychodzić xd Potem pół dnia w nowy rok jeszcze cisnąłem, niesamowicie pochłaniała ta gierka wtedy.

No przykra sprawa, ciekawe, czy to jakaś wada genetyczna, czy może zajechał organizm. Brata znajomy, triatlonista od dobrych kilku lat, wytrenowany, startował w zeszłym roku w Gdyni w Ironmanie, dobrze przygotowany, zna się narzeczy. Na etapie biegowym padł i ocknął się dopiero w szpitalu, nie mógł ruszyć żadną częścią ciała, ledwo oddychał. Okazało się, że doznał rozpadu mięśni, złapał jakiegoś wirusa, który w połączeniu z takim wysiłkiem na momencie go wykończył. Kilka dni leżał w takim stanie, ale ostatecznie zaczął odzyskiwać siły i wrócił do zdrowia, ale co się chłop strachu najadł to jego.

A da się jakoś podłączyć 2 pady, nawet przewodowo? Pożyczyłbym bratu DS3, żeby z bratankiem w Fifę pograł na tablecie.

Kurde bela, jak sobie teraz przypominam trochę te misje i pomyślę, że będę je przechodził na nowo, w zupełnie nowej oprawie to robi się ciepło na sercu.