Dziwne to było, że 10-letnie auto miało przebieg 90k. No, ale finalnie, VINu nie dostałem, więc wiadomo, że auto kręcone i nie wiadomo, co jeszcze. Zresztą, kilka razy się to zdarzyło, 'prześlę później smsem', albo 'proszę zadzwonić później'. Zazwyczaj ktoś ma powód, żeby nie podawać VINu. Dobrze, że si biorą za januszerkę.