krupek

Jeden ch.uj a nie trzeba zawalać mieszkania jakimiś akwariami do siania. Pewnie mniej ekonomicznie wychodzi.

Kiełki? Kiełki.

Żabka?

A ja ostatnio w Leclercu sobie kupiłem 3 rodzaje kiełków gotowych, duży wybór mają.

Żenujący finał to mało powiedziane, moim zdaniem. Mi trochę zepsuł finalne wrażenie.

Samymi pompkami w różnych konfiguracjach można zrobić klatkę, barki, biceps, triceps i pewnie coś jeszcze, więc na te kilka tygodni powinno wystarczyć, nawet jak ktoś jest pro na co dzień.

Ja dziś 200 pompek przed obiadem i elo.

Tak, ten na faktach. O dziwo, krótki jak na thriller i nic szczególnego się nie dzieje, ale obnaża parę kwestii związanych z tą sprawą i ma ciekawy, mroczny klimat.

Obejrzałem wczoraj i polecam, całkiem dobre kino.

Prawda, takie 5/10. Pudełko, oczywiście.

Z migdałami i peanut butter jadłem i są bardzo dobre. Chociaż cena to sroga beka, zagranico kupowałem za równoważność 2 zł. Pewnie większość z nich się przeterminuje i pójdzie na straty, bo nikt nie kupi.

A jaka jest różnica między sandboxem a open worldem? A w sensie, że na przykład GTA i Mafia.

Jezu, jak mnie ten pseudo bokser irytuje. Już chociaż zamknąłby ryja sobie i swojemu karyńskiemu glonojadowi, a nie jeszcze się mądrzy. W ogóle, cała ta gala i jej oprawa to jak jakaś licealiada w boksie.

A myśleć może, pewnie.

Żaden się nie nadaje.

Schowek w nowej Pumie z korkiem spustowym. Można go umyć a potem spuścić wodę. Widziałem też test, gdzie schowek służył na pojemnik z lodem i napojami, potem wszystko zleciało

Przypadkiem ją zmacał.

No tylko, że jak pleśń pojawia się na powierzchni to cały produkt jest już niezdatny. O ile to faktycznie pleśń, bo nie znam się na kiszeniu i nie wiem, co tam za osady wychodzą.

Albo zawieszał grę xd

Chyba bezpieczniej trzymać się takiej wersji.

Taki skok technologiczny też był zauważalny w latach mniej więcej 2005-2008/09, na przełomie generacji. Ostatnie gry na PS2, a pierwsze system killery na PS3 pod względem graficznym i technologicznym bardzo się różniły. Potem, w kolejnych latach, faktycznie nastała stagnacja rozwojowa i jedynie pojedyncze tytuły oferowały jakiś skok i efekt wow, którego przedtem się nie doświadczało.

To macie jakieś rozbieżności w królestwie kiszenia, bo jak to faktycznie pleśń to raczej cały słoik jest do wyje.bania.

Też bym chciał się wybrać w tym roku. Słabo trochę, że urlopy z dziewczyną mogłyby nam się zgrać we wrześniu, a wtedy nie ma NBA, więc trochę słabo polecieć do Stanów i nie zaliczyć meczyku przy okazji.

Odwołali półmaraton w Poznaniu przez koronawirusa

Jadłem wczoraj wege hot-doga z Żabki, bo była PREMIERA. Całkiem spoko parówy, za 4 zł jak najbardziej legitny śmieciuch na szybko. Nie wiem tylko, z czego ta parówa, bo ciężko znaleźć info, ale raczej soja. W każdym razie, pewnie i tak lepsza składowo niż reszta z momem.