No nie codziennie, ale w weekendy butla wpadała, w tygodniu pewnie też coś. O energolach już pisałem, w liceum i gimbazie potrafilem pić codziennie jakieś no name, tak samo litrowe z Biedry waliłem, one chyba nawet 2 zł wtedy nie kosztowały xd
Słodki jezu, to byli czasu, człowiek głupi jak kilogram gwoździ był.