Z żarciem z Maka to jest tak, że można zjeść burgera, który w środku ogórka kiszonego i sosy, do tego frytki z sosem, zagryźć ciastkiem, lodami i zapić shakiem i sra.czki i tak nie będzie. A zjedźcie normalnego burgera, do tego prawdziwe lodu i szejk na mleku i squirty dupy będą jak fontanny w Barcelonie.