No fajnie, fajnie, wiadomo, że się cieszę, bo zawsze dobrze oglądać turniej, gdzie gra swoja reprezentacja. Tym bardziej, że wczoraj pokazali się z dobrej strony. Tylko jestem już nauczony ostatnimi MŚ świata i nie chciałbym, żeby znowu było tak, że teraz feta, bo awansowali pomimo słabej gry, a potem przyjdzie duża impreza, obsrają się na miętowo, bo jednak lepsze drużyny niż Łotwa, czy Macedonia, a na koniec zakończenie przygody będzie taki mecz jak z Japonią, gdzie grosicki sobie będzie siedział na murawie i chciał zmianę, a koledzy będą do siebie kopać.
No nie ma, co się oszukiwać, te eliminacje były takie naciąganym 6/10 w ich wykonaniu, a to, że wygrali grupę, może świadczyć też o tym, że jest jakiś potencjał. Tylko niech to trener poukłada jak należy, bo na razie jest tam z przypadku i z braku laku, moim zdaniem.