-
Postów
29 077 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
67
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez krupek
-
No, ale jak ktoś nie ma mózgu to widzi tylko victim blaming i sprawa jest czarno-biała.
-
Niedługo Balon w nowym biurze
-
Mi się właśnie ten brak dramaturgii spodobał. Odebrałem to w ten sposób, że pomimo dość absurdalnego i niebezpiecznego zajęcia na starość, zachowywałem obojętność i wypranie z emocji. Trochę się bałem, że będą jakieś strzelaniny, pościgi i fajerwerki.
-
Przemytnik Bardzo bym chciał, żeby Clint Eastwood jeszcze żył długo, bo po raz kolejny pokazuje, że wiek u niego działa na korzyść. Ostatni film jaki z nim widziałem to Dopóki piłka w grze i choć z zewnątrz trudno nie zauważyć, że przez te 7 lat się zestarzał, to aktorsko to ten sam Clint Eastwood. Krótko, w filmie jest typem, który w życiu miał w dupie rodzinę, zajmował się hodowlą roślin, jeździł od imprezy do imprezy, aż na starość interes upada i wplątuje się w transport narkotyków. Czyli mamy wątek przemytu narkotyków, wątek związany z rodziną i równoległy wątek DEA, którzy go ścigają. Rola Eastwooda jest dla mnie fenomenalna, gra podobnie jak w Gran Torino, czyli stary życiowy mędrzec, przepełniony wspomnieniami i swoimi rytuałami i ciętym humorem. Tu trzeba wspomnieć, że rasistowskie żarty i bezpruderyjne docinki to chleb powszedni, zupełnie jak w Gran Torino. Na plus też sceneria, amerykańskie autostrady, szosy, widoki, małe miasteczka, lubię taki klimat. Film jednocześnie przejmuje, ciekawi, ale też potrafi rozśmieszyć w niespodziewanym momencie. Przyczepiłbym się jednak do jednej ważnej rzeczy. Otóż, oprócz Eastwooda, tak naprawdę żadna inna rola nie robi już zbytniego wrażenia i przez to jest to trochę takie one man show. Bradley Cooper ma rolę bez emocji i koloru i nie wiem, czy miał grać takiego cwaniaka szaraka, czy to po prostu coś nie wyszło. Reszta mi nawet nie zapadła w pamięć, a hitem jest zięć głównego bohatera, który przewija się często, a wypowiada chyba 2 słowa przez cały film. Może pozytywne wrażenie jeszcze wywiera żona Przemytnika, bo to ciekawa postać i ma swój wątek. No cóż, na pewno warto obejrzeć i polecam każdemu. Czekałem na ten film i się nie zawiodłem, wręcz trafia do mojego zbioru ulubionych tytułów. Po seansie trochę ogarnął mnie smutek, bo kto wie, czy jeszcze jakieś dzieło tego starszego Pana zobaczymy. 9/10
-
Żółtko jaja + musztarda + sos sojowy + jogurt grecki i masz taką trochę fit carbonarę. Jak lubisz curry to pasta curry+mleczko kokosowe też robi robotę. Passatę można podrasować przecierem i odrobiną ketchupu.
-
Planowo start o 9. Chyba nigdy jeszcze tak wcześnie nie startowałem. Swoją drogą, przecież to niedziela handlowa przed świętami, a tu pół Gdańska będzie zamkniętę, w dodatku przy głównych galeriach xd Gur.wa, już widzę tę pianę w pysku ludzi stojących w korkach. Co do dyszki, ja chyba tydzień przed maratonem wystartuję w małym biegu w Sopocie na 5 km. Tak, żeby jakiś mocniejszy akcent sobie zrobić, a i kasa z wpisowego na dzień dziecka idzie.
-
Fajna klatka, praktyczna
-
Myślę, że zawsze warto porozsyłać, coś tam na pewno zawsze odpowiedzą. Ja też mam często małe wartości kosztorysowe na dany materiał, a bez problemu pomagają. Co do grzyba, zawsze może się coś odwalić, tym bardziej, że tak jak mówisz, u góry masz taras. Chociaż, jeśli przy narożach z zewnątrz nic nie jest spartolone, wewnątrz też będzie dobrze zrobione to pewnie nie ma się czego bać.
-
Nie no, ja w drogach siedzę, kubaturówka to nie moja działka, tak teoretycznie coś tam mogę doradzić i ukierunkować, coś tam ze studiów pamiętam, ale żeby Ci coś dobierać to raczej byś nie chciał To powinien dobrać projektant, czy ktoś, kto ma o tym pojęcie, bo potem może się okazać, że nagle grzyb na ścianach będzie, albo inne wykwity i kibel. Montażu też ktoś powinien dopilnować, bo jednak zmiana przeznaczenia pomieszczenia to nie taka łatwa sprawa. Ja bym chyba najpierw rozesłał do producentów takich płyt rzut garażu z konstrukcją ścian, dodał info, na co go zmieniasz i jak będziesz ogrzewał i spytał co mogą zaproponować. Porównasz sobie w ten sposób ich propozycje. I w sumie, ściany to jedno, ale nie wspomniałeś, co masz nad garażem, czy pokój, czy strych, bo też może trzeba strop docieplić. To samo podłoga, teraz może być tam posadzka, jakaś izolacja przeciw paro i wilgociowa i tyle.
-
No to już musisz raczej poszukać info o konkretnym materiale, a najlepiej jakiegoś projektanta konstruktora dopytać, bo te artykuły to trochę jak sponsorowane, albo czysto producenckie. Ktoś taki ci wyliczy, jaką grubość płyty zastosować i czy współczynnik lambda będzie wystarczający. Możesz też bezpośrednio do producenta napisać, wysłać projekt domu i żeby Ci dobrali produkt. A najlepiej do kilku tak wysłać. Jak jak szukam jakiegoś materiału to od razu walę do producentów, jeszcze rysunki chętnie wysyłają xd
-
A poczytaj o płycie energooszczędnej Climapor XPS. tu masz coś: http://www.chemiabudowlana.info/uszczelniacze,art,4619,,plyta_climapor_xps_energooszczedna_izolacja_wewnetrzna_scian_na_zime
-
Do głowy przychodzą tylko ścienne płyty ociepleniowe, poliuretanowe, czy coś w tym rodzaju, bo nieznacznie zmniejszą metraż w środku. Inna opcja to stelaż i wełna, chyba tańsza i bardziej popularna. Coś jak tu:
-
Pewnie, że pasuje, bo to będą bardzo dobre napoje, grejfrutowy już sprawdzony.
-
Pudzian w szczycie formy jadał 18-19 na śniadanie.
-
A propos Lechów Free to na ten sezon wjadą nowe smaki, Grejfrut, Granat, czy coś takiego i może coś jeszcze
-
To książkę możesz jakąś poczytać.
-
Our Planet zapowiada się genialnie, czekam Tak teraz patrzę, nawet nie wiedziałem, że na Netflixie jest tyle dokumentów BBC Earth. Człowiek ogląda w TV z reklamami jak zwierzę, a pod reką takie zbiory
-
Zapisany na Gdańsk Maraton na 14 kwietnia, już nie ma odwrotu. Czy jestem zaniepokojony, że zostało 3,5 tygodnia?
-
A Beach Boy teraz ma odświeżoną formułę, nie jest już tak klejący, lepiej trzyma, łatwiej się nakłada.
-
A weź Panie np spróbuj do obiadu przed treningiem zjeść sałatkę z rukoli i buraka, zobaczysz jaka moc po azotanach będzie. W Biedrze i Lidlu masz już ugotowane buraki, trochę droższe, ale to spore ułatwianie. Ja staram się w każdym posiłku jeść warzywa, albo owoce i w ciągu dnia wpada tego sporo. A koktajle to chyba lepiej samemu zrobić, gdyż ponieważ np taki Biedrowy smoothie zielony ma 60% soku z jabłek i marne 10% soku ze szpinaku, więc trochę kpina.
-
No jak Ty tak naku.rwiasz kilometry a potem snickers z energolem, kiebab, albo chipsy. Żelaza masz dużo w mięsie, jak wyżej, tyle, że jak się dużo biega to mięso tak średnio, bo potem cięzko na kichach. Spróbuj z pestkami dyni, szpinakiem, brokułami, no i burakami. Nie lubisz jeść sałatek? Chwila roboty, poza tym, możesz jako dodatek do żarcia. Sok z buraka mieszaj sobie pół na pół z jabłkowym.
-
Spoko artykuł Parola o jajkach: https://www.damianparol.com/polprawdy-na-temat-jaj/
-
Jak kupuję zamienniki zamiast Calgonu, zazwyczaj w tabletkach. Są tańsze, a przy mojej bardzo twardej wodzie się chyba sprawdzają, bo pralka ma prawie 8 lat, a materiał ubrań nie ma oznak ch.ujowatej wody.
-
Jak masz twardą wodę to pewnie, że działają, bo to zmiękczacz wody. Nie zapewni to, że pralka dłużej pociągnie, bo może paść elektronika, ale zawsze podzespoły, które mają kontakt z wodą dłużej popracują. No i twarda woda też szkodzi na ubrania.