Przenoszę tu, żeby w rowerowym temacie pływaniem nie spamować.
Miałem ten sam problem z wstrzymywaniem oddechu pod wodą, ale jakoś powoli udało mi się nabrać nawyku, żeby wypuszczać powietrze pod wodą. Generalnie, muszę się bardzo koncentrować na wszystkich ruchach, bo gdzieś odejdę myślami i zaraz kaleczę ruch, nabieram za mało powietrza, albo łykam wodę. No nie wygląda to najlepiej jeszcze, ale regularnie pracuję nad tym. Jak oglądam filmiki na YT to się trochę gubię, bo często jest tak, że w innym sposób doradzają i już pogubiłem, więc testuję na sobie różne ruchy. No i mój trening to po prostu pływanie. Przerw nie robię, pływam długości jedna po drugiej przez 40 minut.
A jak Twój Garmin spisuje się w basenie? Dobrze mu idzie zliczanie długości? Dobra dokładność?