Wczoraj jadłem. Generalnie, był bardzo dobry, aromatyczny, świeży, w sam raz sosu, całość nie była skapciała, no jak nie Mak. W dodatku, potem nie było ciężko po nim, ani też pić się nie chciało, uczucia zapchania syfem też nie. Nie wiem, czy tak się trafiło z przypadku, czy faktycznie dobra kanapka, ale już dawno nie byłem tak zadowolony z wizyty w Maku, a zawsze jestem na szybko.