@Rudiok, mówisz o Niewidzialnym Strażniku z Netflixa (2017), czy o Contratiempo (2016)? Bo ten pierwszy oglądałem w weekend i jest monotonny, przewidywalny i ze słabą grą aktorską, zupełnie bez wyrazu, mroczny na siłę.
Niemiłość (2017)
Spodziewałem się mocnego, surowego, rosyjskiego kina i się nie zawiodłem. Mając w zanadrzu obraz rosyjskich, miejskich krajobrazów, w zasadzie, nie trzeba za bardzo budować scenografii. Wystarczy dodać kilka postaci z charakterem, dość przykrą i szokującą historię i mamy bardzo dobre, europejskie, kino niezależne. Ostatnimi czasy, najlepiej mi się takie ogląda.
8/10