Też zjadłem Drwala, wziąłem na ostro. Makowe jalapeno to kibel i chce się rzygać po nim, sosu za dużo, za ciężki, mogłoby go nie być w ogóle, ale kanapka na pewno na plus. Jak jest ten ser na ciepło, to, moim zdaniem, sos już chyba nie potrzebny. Ewentualnie, kapkę jakiegoś miodowo-musztardowego bardziej by robotę zrobiło.
Jak typ obok zeżarł 2 drwale, te frytki z cebulą i popijał sokiem pomarańczowym to mnie trochę wzdrygało. Jeeezu, ale bym gnił w środku.