Naprawa nie jest skompkikowana, typ po prostu wyjechał na weekend. Jakbym w środę się zdecydował na naprawę to w czwartek miałbym już naprawione, ale chciałem pomyśleć i przejrzeć, ile wyniosłaby mnie nowa pralka. Jak się zje.bie za pół roku to już luz, będę gotowy na zakup, a teraz mam inne wydatki, bo w poniedziałek auto idzie do serwisu, a jeszcze na rower się czaję.