No nie wiem, trochę dziwne. Jeśli mowa o islamizacji, uchodźcach, czy polactwie to obnosisz się z tym, że jesteś uber tolerancyjny, wyrozumiały lewaczek, który gardzi polakami zawistnikami, a jak przychodzi co do czego to okazuje się, że jesteś najtypowszym, śmierdzącym, zawistnym polaczkiem. Na domiar polskości wypowiadasz się w temacie, w którym, biorąc pod uwagę Twoja wiedzę o sporcie, odżywianiu, czy czymkolwiek z tym związanym, nie powinieneś nawet zaglądać. No chyba, że po to, żeby pokręcić bekę i pooglądać aferę.
No to już nawet smieszne nie jest.