Widzę, że z plusami nie zrozumiałeś za bardzo ironii.
Powiedziałem Ci, czemu mi się nie widzi. Co więcej, nawet napisałem, że nie jest zły, tylko sam bym takiego nie założył. Miałeś ocenę subiektywną i obiektywną. No, ale i tak określiłeś mnie amebą, więc nie pozostałem Ci dłużny, a że dupa Ci pękła, bo nikt Ci nie pochwalił zakupu, to teraz rozładowujesz frustracje i sam prezentujesz duży niedowład. Smutne, życzę miłego użytkowania garnituru.