krupek

To znaczy, żeby nie było, że ja komuś wyliczam, czy mnie dupa piecze. Akurat skoczków bardzo lubię, kibicuję im i uważam, że są spoko ziomkami. No jak Żyła ostatnio ten brąz zdobył to wszyscy ze Stochem na czelendo niego podbieglu i go wyściskali, dobrze się patrzy na taki zgrany team. Nie słyszy się, że chleją na zgrupowaniach, albo gwałcą dzi.wki po hotelach. Mają poukładane w głowach, nimo stresującej dyscypliny sportu.

To tak zwane wymuszenie pierszeństwa, czyli wykroczenie, zatem jesteś burakiem na drodze.

W sensie, że zmuszałeś kogoś do hamowania, albo zjeżdżania na pobocze, ewentualnie wyprzedzałeś na trzeciego? Bo chyba nie oglądałeś filmiku?

Przecież kot ma kilka aut, w tym customową rajdówkę Evo X. Przypominam, że on ma 26 lat, a żeby w tym wieku mieć dom, to jednak trzeba trochę zarabiać, bo działka pod Zakopanem trochę kosztuje. Nie mówię, że nie zapieprzają, bo życie w sezonie to ciągła podróż, ale ich treningi to raczej praca nad dynamiką i siłą eksplozywną, więc to dość przyjemne treningi w porównaniu do lekkoatletycznych treningów wydolnościowych i rzyganiu na bieżni. A za 600k postawisz dom.

Japońce to jedzą dużo ryb i owoców morza, ryż jedzą często, ale w małych ilościach. Chcesz schudnąć to rusz dupę i jedz porządnie, oprzyj dietę o dobre mięso, jajka, ryby, dodaj warzyw.

Taka Jóźwik też jest lekkoatletką, a na biedę raczej nie narzeka. Dobra jest to i kontrakt z Nike ma.

Ryż z warzywami 3 razy dziennie, do tego Snickers na noc, co 2 dni, żebyś się dobrze regenerował podczas snu i Ci ładnie poleci waga.

Czy ja wiem, Kot ma 26 lat, wygrał dopiero pierwszy konkurs, a już się dorobił domu i kilku aut. Murańka ogórek a też dobrze żyje. Wiadomo, że w porównaniu do piłkarzy to nic, ale też znowu jakoś na treningach nie tyrają. Nie muszą mieć kondycji, na przykład.

No oni często w chu.jowych warunkach trenują, pewnie stąd ten ból dupy. Śmieszne, że tak piecze, ale zarobki w polskiej ekstraklapie to też beczunia.

No tak, będzie trzepał youtube ze wszystkich highlightsów. Ten przepis obowiązuje, jest rozwinięciem zwykłego zasłaniania bramkarzowi pola widzenia. No, ale to prawda, jest trochę kontrowersyjny.

Jakby mi typ sprzedał puste pudełko bez płyty to bym mu wpadł na chatę z Elżbietą Jaworowicz zrobić dochodzenie, czy się z ch.ujem na głowy nie pozamieniał. Ten Rocky nawet fajna gierka. Odpal sobie 50 Centa, niezła beka, że ktoś takie coś w ogóle wydał na świat.

O ja pisgam, betonowa bieżnia, co za mózg to wymyślił. No ja mam chodnik w pasie nadmorskim dość długi, więc tam pewnie tempa bym porobił. Najchętniej gdzieś na bieżni właśnie, ale ciężko z taką ogólnodostępną.

Tak, też się liczą. Niby osobne zawody, ale liczą się do Generalki. Spoko pomysł, w sumie.

To po starych się dobrze nie zagoiło właśnie. Te tempa biegasz na bieżni, czy gdzieś po ulicy?

Bez spiny ale widzisz roznice w tym ze w meczu realu to nie mialo znaczenia a w meczu barcy zadecydowalo o awansie? Delikatna roznica. O awansie zadecydowało głownie to, że dali sobie wje.bać w rewanżu 6 bramek xd

Tylko, że ten Fiat miał 3 rzędy siedzeń xd To był taki symbol lata w mieście, jak się robiło ciepło to ziomek nim śmigał.

U mnie w mieście kiedyś jeździł Fiat 125p w kombi i cabrio, customowa wersja, ale porządnie zrobiony. Kolor Yellow Bahama.

Jakoś w grudniu jadłem dobre lody z masłem orzechowym.

A to kiedyś było inaczej?

Brudne gadanie głupot, chyba, że Twoje standardy myślowe na temat aut kombi nie wychodzą poza Opla Astrę kombi z 99', albo Skodę Fabię.

Wiadomo, że wszyscy znają, ale warto przypomnieć. https://www.youtube.com/watch?v=JGbe-1R25Y4

Drogi pamiętniku, dziś drugi dzień z rzędu bez biegania, dostaję już kur.wicy. Muszę wyleczyć do końca odcisk, bo już mi się stan zapalny zaczął robić. (pipi).

Kombi symbol kryzysu. Kur.wa, co ja czytam.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=156&v=AA5Nw3DmTH8 Każda sytuacja ciężka do wytłumaczenia, tylko prawo jazdy zabierać.