Powiem Wam, że ciężko tak ocenić, kto jest spoko, znając tylko z telewizji, bo może kreować siebie na takiego. Takiego Stocha też bym raczej obstawiał na spoko gościa, jak większość skoczków, taki styl bycia. Na przykład Gortat, wydaje się spoko, mega się udziela charytatywnie, ale dużo znajomych mówiło, że jest bucem, nie pozwala dzieciakom sobie zdjęć z nim robić, albo jakieś cyrki humorki odstawia. O tym jak cheerleaderki do niego pojechały też słyszałem parę historii xd
A na przykład, kiedyś w klubie w Sopocie spotkałem Syprzaka z kadry ręcznej,bo zgrupowanie mieli to chwilę z nim gadałem, więcej się mnie pytał, niż ja jego, co trenuję, gdzie gram, taki gościu śmieszny i pozytywny.
O, a propos skoczków, to jeszcze kiedyś w Zakopanem spotkałem Martina Schmidta i po nim było widać, że lubi fanów i adorację, choć trudno się dziwić, bo dupy spocone na niego były jak na Biebera.