krupek

Jakbym miał Passata B5 i każdego starszego to każdego wieczora modliłbym się do Pana Boga, żeby rdza zeżarła mi całe auto i żeby zniknął z parkingu. Ubezpieczyłbym go przedtem na całkowite zżarcie przez rdzę.

Deadly Dozen - drugo wojenny FPS, który w czasach Medal of Honor i Return to Castle Wolfenstein przeszedł bez echa. The Italian Job - świetna samochodówka z ciekawymi misjami, trochę przykryta przez GTA III, które ukazało się też w tym czasie.

No tylko ja średnio lubię parówki, mdli mnie od ich smaku jak zjem jedną. Obczaję te., może delikatniejsze w smaku, skoro dla dzieci

No są wyjątki, jak zawsze, co nie zmienia faktu, że rdza w starszych Mazdach to nie pogłoski, a fakt. Siostra ma furę od nowości? Może poprzedni właściciel coś zaradził na rdzę.

A to ja chyba zostanę przy kiełbasie z piersi.

A te paróweczki mają dobry skład? Czy tak jak reszta parów?

Zazwyczaj nasuwa na stopę najpierw jednego, potem drugiego. Następnie unosi naprzemiennie nogi w celu wykonania chodu. A o jakim konkretnie modelu mówimy?

Mazdy 3 i 6 trzeba szukać gdzieś od rocznika 2008, wtedy mają lepsze blachy, jak już wspominałem. Ja u siebie robiłem wszystkie nadkola w sierpniu, przyszła zima i znowu ruda zaczyna szaleć. Na wiosnę chyba gdzieś odstawię do lakiernika, jak będzie mamona się zgadzała.

No za 20k to już nawet kupi rocznik, w którym poprawiono blachy i nie rdzewieje.

Mnie te pieczarki wręcz jakoś odpychają.

W Bierze są różne mleka Alpro za 8 zł, wziąłem ryżowe, bo nigdy nie piłem i migdałowe, bo kiedyś mi bardzo za smakowało.

No uratował nas skubaniec po tych 3 zmarnowanych szansach Daszka, dużo do poprawy, z Francją trzeba zagrać o wiele lepiej.

a skad tato wzial tyle pieniazkow? ukradł? Szybko się ożenił, więc nie marnował hajsu na gurwy.

Pewnie, tylko zwracaj uwagę, że faktycznie były tam suszone owoce, a nie sam proch. W Biedrze są dobre zielone herby Green Hills.

Oglądacie? Szykuje się horror z Serbią. W ogóle, mamy ciężką grupę. Niby na ME nie ma słabiaków tak jak na MŚ, ale mogliśmy trafić lepiej.

A Sztandar Chwały Eastwooda? Ostatnio oglądałem w TV, ale leciał w nocy i zasnąłem w trakcie reklamy, pewnie wrócę do niego, bo nawet spoko był.

Normalnie kosztują 8-9 zł, w Żabce faktycznie ostatnio się na promie pojawiają.

Szczególnie smak Hot and Spicy. W ogóle, Pringlesy wsprawiają wrażenie takich lekkich chipsów.

Coś w tym jest, ja zrobiłem sushi 3-4 razy i za każdym razem zupełnie inaczej smakowało.

Bo turbo kory z Was.

Krewetki uwielbiam, jadłem jeszcze kalmary kiedyś, ale reszta to dla mnie czarna magia.

No dobra, ale przesady, mówiłem tu o krawacie pod kolor damskiej kreacji w kolorze niebieskim lub jakimś podobnym. Zacznijmy od tego, że już lepiej iść samemu niż z partnerką w różowej, albo neonowej sukience.

Można kupić masło z nerkowców, 3 dyszki za słoiczek.