krupek

No właśnie nie, ona też się tam interesuje zdrowym żywieniem itd. W sumie, o tych super właściwościach oleju kokosowego mówi się od niedawna, głównie za sprawą fit celebrytów pokroju Chodakowskiej, Lewandowskiej, czy innego Karmowskiego.

Audi - przewaga dzięki technice.

Tak a propos oleju kokosowego. Wszędzie jest zachwalany jako najlepszy. Tymczasem, mam znajomą na biotechnologii na polibudzie, robi specjaliację z tłuszczów i według wszystkich pracowników laboratorium, jak i jej, to jest guwno prawda. Nawet możnaby rzec, że jest on toksyczny i nie ma żadnych pro zdrowotnych właściwości. Najlepszym olejem, według nich i badań, jest rzepakowy. Dziwna sprawa trochę.

W ogóle, zawsze miałem Netto za szmirowy sklep, a oni mają mrożone warzywa w dobrych cenach, ładne piersi z kuraka i często łososią wędoznego na promocji.

Do rozciągania i rozbijania mięśni zayebiste są rollery. Tabaty fajnie zwiększają wytrzymałość, na motorykę i mobilność dobre są gumy, albo szybkie ćwiczenia z małym obciążeniem.

Kańe to w lesie rosno.

Bezmóżździa.

Gut.

A ile procent orzechów w crunchy?

Jak blanty to z Jamajki, jak whiskey to Jack Daniels, gdy dziwki to cycate, a pizza z Pizza Garden.

Mi się wydaje, że one ma więcej orzechów w składzie.

Ale Yomji Yamamoto aka poduszkowiec z San Andreas to Ty szanuj.

O ja pitole, dopiero zauważyłem, że Sixers nadal bez zwycięstwa. Warriors idą na razie na rekord Bullsów.

No, ale tego cukru, tłuszczu i soli jest razem 7g w 100g, więc to jest nic. W tym z kawałkami orzechów jeszcze mniej.

Ja tam Jeroma rozumiem. Jak się jest spie.rdolonym to i buty trzeba takie mieć.

A to ch.uj, następnym razem spróbuję, bo sam już nie wiem, czy kiedyś jadłem.

Ja ostatnio raz w środę z ziomkami po treningu do Maka zajeżdżam na kolacje, no i w czoraj chciałem tego drwala wziąć, te fryty też kusiły, ale to by wyszło 22-23 zł... nie gurwa, szanujmy się. Za 18 miałem zestaw z Wieśmaciem i jeszcze McRoyal do tego, bo kumpel ma kartę rabatową.

Wiadomo, ale tańsze prawie o połowę, a jak ktoś dużo je, to robi to jednak różnicę.

Nie wiem, czy kolega Atos w temacie, ale może Audi 80 i zostanie jeszcze trochę na naprawy i gurwy. A tak na serio, to ja na Twoim miejscu na pewno brałbym Mazdę 6, tak jak Kanabeusz poleca. Jestem zakochany w tym aucie.

Te masło z Lidla można śmiało kupować, oleju palmowego i soli jest bardzo mało.

Kilka razy pobiegasz i od razu inaczej będzie. Za długa przerwa po prostu.

Fajnie się prezentują, ale ta cena grubo przesadzona.

Jak coś w stylu Mazdy 6 to może Insignia, albo Mondeo?

Zdrowe, za 8,99 chyba były.

Ja byłem w dwóch jak były na promocji i niegdzie już nie było. Zadowoliłem się nerkowcami.