krupek

Kabi jaki diss na chleb.

To chyba jeden z takich planów a'la A6W, czyli o kant dupska otłuc. Powinna raczej skupić się na planie rozwijającym całe ciało. Chce ćwiczyć w domu, czy chodzić na siłownię? Jak w domu, to niech robi sobie ćwiczenia jak z programów HIIT, albo po prostu ćwiczenia Chodakowskiej. Jak na siłowni, to maszyny, albo lekkie hantelki, coś z piłką gumową.

A to dobrze wiedzieć, że pilnują zapłaty. Myślałem, że może gdzieś Ci zdjęcie pstrykło i jakoś nie dotarła do Ciebie informacja o tym.

Infidel, a Ty zapomniałeś o tym mandacie, czy nie wiedziałeś, że go dostałeś?

No, ale przyznać muszę, że wnętrze w takim Focusie to straszne rzygi.

Nie zalatuje tak wsią i klimatem spod dyskoteki. Kwestia gustu.

Wiadomo, że codziennie nie, ale na cheat day, albo na dzień, w którym trzeba szybko nadrobić kalorie, dobrze się sprawdzi. Ja kiedyś jadłem tą z salami i była tłusta do porzygu, mam trochę uraz, ale tę pełnoziarnistą sprawdzę wkrótce.

Ale bajer. https://www.youtube.com/watch?time_continue=52&v=QxVB8PKwefw

Auto nie warte ceny, w środku ubogo, nawet skóry na kierownicy nie ma.

No przecież teraz w większości Biedr są zamknięte lodówki, u mnie taka jest.

No to czyli w lodówkach

Słuchaj Czezkiego to będziesz kawę moczem słodził... Coś pod dychę ona kosztuje.

Zapowiada się kolejny katastrofalny sezon dla Lakers

W lodówach z gotowym żarciem jest, są różne rodzaje, jedna z nich jest opisana jako właśnie pełnoziarnista.

Ja ostatecznie nocowałem w Goddis Lodge, czy jakoś tak, mały hotel, blisko na kolejkę, a prawie spod samego wejścia autobus do centrum, który jedzie jakieś 40 minut, ale jest co oglądać po drodze. Dzielnica typowo murzyńska, ale nie była jakaś niebezpieczna. Obok tego hotelu rozgrywała się nawet jedna scena filmu Blitz ze Stathamem. Ogólnie, to polecam booking.com, tam najszybciej coś znajdziesz.

O gurwa, mnie po kilku kostkach takiego słodkiego śmieciucha mdli.

Niby fajnie, że wygrała, ale trochę mi jej szkoda, bo jest brzydka, a ma ładne nogi.

Ja w zeszłym roku chciałem się zmieścić w 1k i wziąłem Dębice Frigo. Nie zawiodłem się, choć zima też jakaś intensywna nie była.

To się zdecyduj, czy jesz codziennie, czy 2-3 razy w tygodniu.

Ja kilka razy Yanosika korzystałem, chyba najpopularniejszy u nas.

To weź potem A6, mogę nikt nie zauważy, skoro tyle ich tam stoi.

Pomidory w puszce, albo Passata są bardziej wartościowe, bo zyskują dzięki wstępnej obróbce termicznej. W wielu źródłach już to spotkałem, choć też na początku byłem sceptycznie nastawiony.

No to polecam w takim razie wpierr.dalać kurczaka w panierce z Biedry codziennie, chętnie zobaczę jak będziesz wyglądał po takiej diecie. Wiadomo, że kaloryczność jest ważna, ale mnie nie satysfakcjonuje zatłuszczona sylwetka. Z resztą, sport ode mnie wymaga nawet, żebym nie był zalany, bo będę ociężały na boisku. Wiem, że łyżka takiego sosu to nie tragedia, ale pół słoika na porcję już tak. Białe pieczywo to ch.uj, insulina skacze, znikoma energia i wzdęcia.

Ok ok, ale te kurczaki panierowane to raz, że tłuszcze trans, dwa, że kaloryczne. Sos ze słoika to samo, mnóstwo cukru. Bagietkę też sobie możemy darować, bo to białe pieczywo. 15 minut to mało czasu, ale możesz zrobić pastę jajeczną i dodać tuńczyka. Generalnie, na przygotowanie posiłków do pracy poświęć chwile dłużej, ale możesz je zrobić na 2-3 dni, nie musisz gotować codziennie. Generalnie, Twoim celem jest zrzucenie kilku kg, czy przytycie?

A no to już w ogóle.