Używałem żelu pod prysznic Skino, ładnie pachnie, fajnie odświeża, ale nie jestem pewien, czy trochę skóry nie wysuszał. Z kolei, ostatnio kupiłem żel do golenia, też Skino i nie widzę żadnej różnicy między nim, a Gillette, który używałem wcześniej, a jest kilka razy tańszy.