krupek

Coś pięknego.

Jak chodziłem kiedyś na taką osiedlową mordownię to był taki mały pakerek, łysy, 160 cm wzrostu, w barkach prawie tyle samo. Jak wyciskał na klatkę trochę więcej niż zwykle to zachowywał się jakby miał Touretta i stękając coś gadał, zazwyczaj coś takiego: "aaa kur.wa umcyk umcyk aaaa kur.wa je.bać". Zawsze musiałem zmieniać pomieszczenie jak wchodził, bo nie mogłem z beki.

To dziwna sprawa, żeby suv/crossover był tak lekki.

Poje.bało mu się coś.

Ale Ix35 jest pewnie na oko jakieś 250-300 kg cięższy od Golfa.

Moim zdaniem, w ogóle. Przód ma równie upośledzony, co jakiś Ssang Yong.

Chvjow jest na maksa.

Jakbym był bogatym emigarantem i brał kredyt na 100k funibto wolałbym Porsche 911. Ale mnoe ta fura ostatnio robi...

Ja na Lotosie tankuje i mam kartę Navigator. Średnio co 3 miesiące uzbiera mi się zawsze na bilety do Heliosu.

Ja od jakiegoś czasu piję kawę bez niczego, kiedyś piłem z płaską łyżką brązowego cukru. Tak mi po prostu najlepiej smakuje, a kawę piję głównie dla smaku.

Smakowicie wyglądające dania, winszuję.

Pewnie przez bułkę, nienawidzę ich w większości kanapek, jedynie wyjątki mi smakowały w sezonówkach jakichś. A w ofercie śniadaniowej jakieś takie normalne te bułki są.

Wiadomo, że to nic specjalnego, ale pozytywnie jestem zaskoczony, mając na uwagę codzienne menu.

Tak a propos Maka. Nie lubię tam jeść, ale śniadania mi bardzo smakują, świeża bułka z kurczakiem, albo wołowiną, do tego ciastko jabłkowe i czarna kawa, super śniadanie.

Czy użytkownik Banny kupił już auto? To ważne.

Ja na przełomoe gimnazjum i liceum właśnie ważyłem 75 kg i wyglądałem jak z Auschwitz.

Właśnie oglądam, bardzo szanuję.

Znam to uczucie, polecam.

Od gimnazjum urosłem jakieś 5 cm, ale wtedy byłem ziomem, więc ciuchy większe kupowałem, trzymam ją raczej z sentymemtu, bo jest wieśniacka.

Prawilnie. Ja mam jeszcze koszulkę Stoprocemt, od gimnazjum.

Oszukujesz, bo te logo modelu jest do nowszej Octavii.

No fajne są, fakt.

Nie wiem, czemu mówisz o gierkach, przecież rozmawiamy o dresie. A dziwię się dlatego, że kupiłem jakiś czas temu fajne spodnie dresowe za 70 zł w Diversie, też super materiał.

Mam nadzieję, że u mnie to nic poważnego, nie mam ochoty pakować takiej kasy w 12-letnie auto.

Dałeś 180 zł za dres?