krupek

Fajny ten Peugeot, jeździłbym.

Mogłeś odpowiedzieć "A czemu ma nie być?". HEHEHE.

Inni napastnicy z naszej grupy też mogli im strzelić.

Właśnie zjadłem moje ulubione drugie śniadanie, 2 bułki grahamki + 100g łososią wędzonego (na promie w Lidlu), a do tego świeży ogórek, tak wielki, że zadowoliłby solidną feministkę zaprawioną w boju od małego.

Dziurawimy siatki jak trza!

Krioterapia, w domowych warunkach lód, ale to nieekonomiczne. Lepiej kupić okłady żelowe w aptece i zamrażać. Możesz też pobudzać krążenie w stawach dając na przemian ciepła i zimną wodę pod prysznicem na to miejsce. Jeśli to nogi to dobry jest żel Lioton. Na inne Fastum, Voltaren, Naproxen.

Spoko, choć dla mnie niewygodnie, lepsza koszulka termoaktywna z ociepleniem.

Przecież to ściema, nie da się spalać tłuszczu w określonym miejscu. Taki pas ma jedynie zastosowanie, jak jest zimno i wietrznie, wtedy dobrze ogrzewa i chroni lędźwie oraz nerki przed przewianiem.

Tak właśnie myślałem.

Mam pytanie odnośnie prawka na motocykl. Co się dzieje, jeśli ma się kategorię A i B, a popełnimy na motocyklu wykroczenie, za które odbierają nam prawo jazdy? Tracimy tylko te kategorii A, czy B też?

Dawid typowy pijak.

Pijana od wczoraj.

Inteligenty klucz? Fajna sprawa, ale czasami płata figle. U ojca w furze to jest i raz auto mi gasło przy próbie ruszenia, nie wiedziałem, o co kaman i okazało się, że problem tkwi w tym, że mam klucz w kieszeni obok telefonu.

Ja od ponad roku jaram się podświetleniem kokpitu u siebie. Mam światła mijania automatyczne, ale żeby mieć podświetlenie zegarów i kokpitu to i tak muszę przekręcić manetkę od świateł. Jak jest ciemno i zapalam całe oświetlenie to czuje się jak za sterami samolotu. W garażu podziemnym zawsze odpalam silnik z otwartymi drzwiami. Trochę poje.bany jestem, wiem. Strach pomyśleć co będzie, jak kiedyś będę miał faktycznie auto z fajnym dźwiękiem z wydechu, albo nie daj Boże klapę bagażnika na pilota. Wszystko będę woził w bagażniku, nawet dzieci.

A nie, no to zwracam honor, nie najgorsza jest.

A to sprawdzę, bo może gadam głupoty.

Z tą klawiaturą to od razu przypomina mi się Jaguar z 'To ja złodziej' i silnik uruchamiany na kod.

Też ćwiczę w domu i wiem, że ciężko się dobrze rozgrzać, szczególnie jak nie ma się bieżni, albo rowerka. Dobre są jakieś przeskoki w miejscu, pajacyki no i właśnie takie wymachy.

Ojca kumpel kupił jakieś 2 lata temu Peugota 207 z salonu, też nie miał elektrycznych szyb, mówił, że nie chce. Generalnie, to nic w nim nie miał, nawet klimy. Taki trochę Polonez.

Niby tak, ale ten kurczak to zżynki z kurczaka, a nie pierś.

No jak się rozciągasz na zimno to słabo. Do ćwiczeń w domu najlepsze są wszelkie wymachy, krążenia stawów. Można jeszcze dołożyć kilka ćwiczeń z gumą na dogrzanie.

Ale urywają sekundu! Jak Inżyniery z F1!

Źle się rozgrzewasz, albo w ogóle. Ja do głupich pompek w domu robię wszelkie wymachy każdego stawu.

Mnie też takie rzeczy jarają, szczególne elektrycznie składane lusterka, albo klapa bagażnika.

To dodaj emotkę jakąś ładną jak żartujesz.