krupek

Whisky, cygara, kobiety i guma Turbo.

Chyba w zawodach w przedszkolu

Czemu biceps jako priorytet? W bieganiu dalekodystansowym mało potrzebny jest. Chyba, że to dla wyglądu.

Ja bardziej lubię twarożek Grani od Piątnicy, oliwkowy i ogórkowo-koperkowy pyszny.

Ja już się wciągnąłem. Ale tak tylko mówię.

Gurwa, dopiero w przyszłym tygodniu oddaję do serwisu. Nie miałem czasu w tym tygodniu.

Sensowny plan na pewno dużo Ci da, śmiało możesz się wedle jakiegoś przygotowywać, bo czas poniżej 40 min na 10 km to już nie amatorka.

Ja w ciemno mówię, że to guwno obesrajne.

Jak matka mówi, że za duże mięśnie to wszystko idzie zgodnie z planem.

To czekamy.

Tylko, że mi się właśnie cały czas o to rozchodzi właśnie, wiem, że zależy Ci na sylwetce. Spróbuj tak jak mówi Litwin, ale na mnie takie coś źle działało, zamuliło mnie i straciłem na wydolności i wytrzymałości.

Nie bez powodu najlepsi biegacze wyglądają jak zapałki. Chociaż z drugiej strony, często trathloniści dobrze wyglądają, ale też mają duży wysiłek.

Tyle, że większymi obciążeniami i mniejsza ilość może się zamulić, nabieranie kg też negatywnie wpłynie na kondycję.

Pod bieganie lepiej sprawdza się większa ilość powtórzeń małym ciężarem, bo w bieganiu ważna jest wytrzymałość i zdolność tlenowa mięśni.

Ale z tej listy i tak wolałbym każde inne auto

Od razu lepiej.

No z tym tysiąc razy to bym się nie rozpędzał.

Gurwa, co za shit.

Coś mi klawiatura w laptopie odpierdziela, najpierw ekrab w Firefoxie skakał góra dół, jakby jakieś przyciski nawigacyjne były wciśnięte, potem nie mogłem wpisać hasła do kompa, ciągle wywalało, że błędne, a teraz klawisz z literą 'o' nie reaguje, a po wciśbięciu 'p' wpisują się obydwie litery i wpisują się w nieskończoność. Co jakiś czas same uruchamiają się jakieś okna.Czyściłem dziś klawiaturę płynem, możliwe, że wilgoć dostała się do środka? Co mogę zrobić? Rozebrać i podsuszyć to? Jeszcze zauważyłem, że f12 sam się włącza.

Tem Focus RS w kombi też jest spoko, choć chyba słabszy. Super opcja, jeśli ktoś chce mieć funkcjonalne auto rodzinne i jednocześnie coś do zabawy. Tak samo Golf Variant R.

Coś pięknego.

Jak chodziłem kiedyś na taką osiedlową mordownię to był taki mały pakerek, łysy, 160 cm wzrostu, w barkach prawie tyle samo. Jak wyciskał na klatkę trochę więcej niż zwykle to zachowywał się jakby miał Touretta i stękając coś gadał, zazwyczaj coś takiego: "aaa kur.wa umcyk umcyk aaaa kur.wa je.bać". Zawsze musiałem zmieniać pomieszczenie jak wchodził, bo nie mogłem z beki.

To dziwna sprawa, żeby suv/crossover był tak lekki.

Poje.bało mu się coś.

Ale Ix35 jest pewnie na oko jakieś 250-300 kg cięższy od Golfa.