No wiadomo, ale pedały to co najwyżej mogą rekreacyjnie w badmintona pograć, a Kobik pier.doli jakby był Kratosem, który dźwiga hantle 50 kg uszami, a tymczasem dopiero co rzucił gierki na rzecz pomachania gryfem. Jeszcze niedawno wchodził tu tylko po to, żeby (pipi).nać jakimś suchym trollem i pocisnąć Litwinowi, a dziś codziennie zdaje nam relacje jak bardzo jest fajny. Szanujmy się trochę.