krupek

Próbował tu ktoś? Działa? Może warto je.bnąć sobie po treningu szklankę zaprawy z wody, cementu i jakiegoś dobrego, drobnego kruszywa.

I serio z 2 jabłek i 2 marchewek pół litra soku wychodzi? Zawsze myślałem, że to multum tego trzeba w to ładować na szklankę soku.

Ja po wypiciu szklanki takiego napoju mam wrażenie, że zaraz zęby mi wylecą.

Ja z rodziną kilka razy byłem w 5 osób Dużym Fiatem aka 125p, 600 km w jedną stronę.

Czy raczej tylko nic.

Be Powera z wiadra pije.

A mi kreatyna nigdy nie służyła, zawsze robiłem się powolny i ociężały.

Od tego fajerwerek Ci jaja urwie w końcu.

Grill to piękna sprawa.

Kierwa, te donuty z Lidla to jak gąbka oblana czymś czekoladopodobnym. Mam nadzieję, że to będzie coś lepszego.

Poza tym, autostradą chyba nieco dalej, jak się nie jedzie szybko to raczej nie nadrobi się tego.

Wyczuwam hype i prestiż podobny do Starbucks, ceny pewnie też.

No to przecież napisałem już o nich

Chyba najlepiej będzie krajową 7 do Gdańska, tam obwodnicą południową do głównej obwodnicy trójmiasta i już wtedy prosto w stronę Władysławowa. Na końcu obwodnicy w Gdynii może się korkować, w środku tygodnia nie będzie tragedii, ale w piątek po południu, albo wieczorem możesz już trochę postać.

Ponadto, motocykliści są wszędzie, nawet ci z ch.ujem zamiast głowy.

Spoko, spoko, chodziło mi o jedzenie. Tego Łososia znam, miałem na myśli raczej jakieś orzechy, czy coś w tym stylu. Wiem, że orzechy brazylijskie nie mają węgli, ale są ciężko dostępne i drogie. edit: a dobra, widzę, że w złym temacie napisałem, myślałem, że to 'odżywianie'. No, ale już wiadomo, o co kaman.

Co polecicie na przekąskę ubogą w węgle, a bogatą w białko i zdrowe tłuszcze?

No właśnie, już miałem poprawiać, że mówi się lołking.

To akurat nie prawda, Polska pod kątem jazdy samochodem jest wręcz płaska, a projektowanie max. na 140 jest wynikiem starej ustawy a nie względów przestrzennych. Polecam spojrzeć na mapę autostrad w Polsce, przecież one są proste, a wszelkie łuki poziome są spowodowane tym że odcinek prosty na szlaku nie może być dłuższy od 2km. Jak można oceniać krętość trasy patrząc na mapę autostrad, która jest wykonana w bardzo małej i poglądowej skali? Wystarczy się przejechać autostradą A1 na Pomorzu, żeby zobaczyć, że nawet na tak stosunkowo płaskim terenie występują dość spore nasypy i wykopy oraz rozległe łuki poziome.

To może ja coś wyjaśnię, bo już jakieś zarzuty słyszę wobec siebie. Sam jeżdże niezbyt przepisowo na autostradzie, bo zazwyczaj 160, choć trzymam się prawego pasa, a lewegobużywam do wyprzedzania. Często jest tak, że ktoś mi blokuje lewy pas, bo jedzie wolniej, ale nigdy nie zdarzyło mi się mrugać mu światłami, albo blokować drogi jadącemu szybciej ode mnie. Czyli można jeździć dynamicznie i nie buraczyć. A czemu na polskich autostradach jest ograniczenie do 140? A no dlatego, że wynika to z ich geometrii drogowej i infrastruktury. Raz, że Polska leży na bardzo urozmaiconej rzeźbie terenu i projektowanie wymaga wprowadzania dużej liczby łuków pionowych i poziomych, a dwa, że zazwyczaj mamy tylko 2 pasy, więc jeżdżenie z dużo większą prędkością niż dozwolona jest po prostu niebezpieczna. No pomijam już fakt, że drogi u nas obłożone są dużą liczbą transportu ciężkiego, a to też ma znaczenie.

Shaq pod koszem był wręcz nie do zatrzymania. W dodatku, w czasach gdy nie był jeszcze tak upasiony, był nawet zwinny i szybki jak na 216 cm wzrostu.

Jakim cudem, zwykły, nieuprzywilejowany kierowca może mieć prawo łamać przepisy? Co za bzdura w ogóle.

Kabi też tytan, szanuj.

To co Ty lokomotywą parową jeździsz i węgiel sypiesz szpadlem do kotła, że tak Cię męczy napędzanie?

Zaproszę Cię kiedyś na mój wieczór kawalerski, będzie co wspominać. Chciałbym zobaczyć jak ktoś w towarzystwie pytonem macha