Ja pitole, w końcu nauczyłem się robić pompki tak, żeby mnie łokieć od łapy złamanej w 3 miejscach nie bolał. Serio, robiłem pompki jak pisda, po 10 łokieć już mnie bolał, a teraz całkiem nieźle idzie. Może 50 na raz nie zrobię, ale dla mnie to już duży sukces, że dobrze technicznie mi wychodzą i mogę sobie w wolnej chwili jakieś programy pompkowe porobić.