krupek

Nie dałem rady skończyć Wednesday. Jenna Ortega top, super gra, fajna kreacja, ale dla mnie to za mało. Klimat tej szkoły i miasteczka niby ok, ale całość jakaś taka monotonna. Są momenty, ale większość czasu jest nużąco. Myślałem, że skończę, żeby zobaczyć jak się potoczy fabuła, ale w sumie, szkoda czasu. Za to jestem w trakcie serialu na faktach o Betty Broderick, czyli drugiego sezonu serii Dirty John i jest dobrze. Emocje grane przez główną bohaterkę, jej zmiany nastroju i pozorowanie stanu psychicznego robi robotę. Kreacja i sceneria lat 80 też fajnie wypada. Duży skok jakościowy po 1 sezonie o historii Johna Meehana.

Co bierzecie na kaszel i podrażnienie w oskrzelach? Od kilku dni mnie męczy jakieś gówno na oskrzelach, wziąłem syrop Bronchosol i ACC do rozpuszczania, ale tak średnio pomaga. Są jakieś dobre syropy, czy tabsy? Nic innego nie dolega, żadnych zatok, kataru, tylko ten syf męczy.

Dzisiaj najlepszy rozwiązaniem to chyba jest Garmin ze Spotify. Telefon jest na tyle duży, że zawsze będzie obciążał spodenki, ściągał je, albo podwijał i w jakiś sposób przeszkadzał. Już chyba lepiej etui na telefon na pas biodrowy.

No wycieraczki to jednak trochę inne urządzenie. W przypadku kamery coś się otwiera od wewnątrz pojazdu. O problemach z otwarciem drzwi przy mrozie słyszałeś, grzybi? Albo klapce wlewu paliwa w starszych autach? Bo tak chyba najłatwiej wytłumaczyć. W przypadku chowanej kamery dochodzi jeszcze elektroniczny mechanizm otwarcia i stała siła otwarcia. Drzwi możesz sam mocniej pociągnąć.

Wiadomo, że nie jest to regułą, ale sam znam 2 przypadki, że ktoś w Mercedesie GLE musiał wymieniać mechanizm po pół roku użytkowania, a jeszcze ktoś inny wracał 700 km z gór z otwartą kamerą i zfreezowanym ekranem przez to. Chociaż to drugie przytrafiło mi się raz podczas większego mrozu, a chowanej nie mam.

Kamery chowane są fajne, dopóki mróz nie przyjdzie, albo mechanizm nie dostanie pierdolca. Z kolei niechowane są zimą wiecznie brudne i trzeba regularnie przetrzeć obiektyw.

Mi się marzy trip autem po Włoszech i zwiedzenie kilku miejsc, ale przy obecnych cenach paliw byłoby to dość drogie przedsięwzięcie.

Te stroje, przywitanie Ronaldo i stadion jak Korony Kielce wyglądają jak jakiś żart Nie do pomyślenia, że zarobi taki hajs tam, bo to wygląda bardzo ogórkowo.

Czujniki też działają z mniejszą precyzją, albo opóźnieniem jak pokryją się wilgocią od mgły, albo szadzi. Oszronione też będą wariować, to samo przybrudzone.

I tak lepiej wyglądają niż u nastoletniej baletnicy, albo gimnastyczki.

To nawet nie będzie 100g, a chłopy brakuje kcal.

Czyli jakie polecasz?

Ma ktoś jakieś doświadczenie z internetowymi sklepami meblowymi typu Lectus24, Newood, Planetadesign? Szukam mebli bardziej kraftowych, z litego drewna, mniej konwencjonalnych niż w Ikei, Agata, czy BRD, a takie są głównie w sklepach wysyłkowych. Większość sklepów ma dosyć rozbieżne opinie. Często pojawia się opinia, że realizacja zamówienia miała być w ciągu 1-2 tygodni, a znacznie się przeciągała., albo ciężko było z reklamacją. Może ktoś poleci jakiś sklep z tego typu meblami?

Mój ulubiony sok ananasowy podrożał z 4,99 na 7,99, nawet nie wiem kiedy

W pierwszą część, drugą i remake pierwszej wsiąkłem i jestem fanem, ale przy trójce to odpadłem szybko. Sama formuła jest słaba, ale jakoś w ogóle nie mogłem się przekonać do tej części.

Szczerze? Za taką rysę wziąłbym 200 zł od sprawcy i sam to zrobił. Nie chciałoby mi się nawet bawić w jakieś załatwianie spraw z ubezpieczycielem, umawiać z rzeczoznawcą na wycenę szkody i wisieć na telefonie. Jakiś kombinator się trafił grzybiarzowi.

Chyba od 3 lat sobie mówię, że no w tym roku to już na pewno coś dadzą

To może być przeciążenie od krzywej postawy i złej techniki biegu, więc przydałyby się jakieś ćwiczenia. Fizjo powinien pomóc po zrobieniu wywiadu.

Stabilizatorem tylko osłabisz staw. Jak regularnie dokucza to lepiej do fizjo, albo na początek samemu rozluźnić całą nogę i ochładzać miejsce bólu.

No skład ma dobry jak na Gainera, bo bez cukru i z owsem, do tego raczej dobra cena. Tylko, że opakowanie ma 7 pełnych porcji i jedna ma 135 g. To dość dużo i nie wiem, czy bez blendera się to dobrze wymiesza bez grudek. Pewnie też jest mocnym zapychaczem, ale zawsze można sobie dzielić porcje.

W sensie, ryż z warzywami to pożywny obiad?

To przez te Laysy taka droga, pewnie w Żabce je kupują.

Podobno można wszystko, ale odnosiłem się do przepisu na stronie wcześniej.

No, ale na jakąś imprezę zawsze fajnie zrobić swój sos.

Kupić prościej