Drugi raz już mijam w parku nadmorskim takiego typowego, ponad 60-letniego Andrzeja aka Janusza w dresie z bazaru i bebzunem. Typ ma wyraz twarzy jakby umierał. Serio, wielki szacunek dla niego, że w takim wieku się zabrał za siebie. Dobry motywator dla zapuszczonych, młodych ludzi.