krupek

Ja jutro będę obok BK. Będę walczył, żeby nie wstąpić, ale różnie to bywa.

No ten kaloryfer w sumie średni, faktycznie. Żeberkowy, cienko-rurowy by bardziej pasował.

Bardzo ładna łazienka, fajne kafle i blat z umywalką. Gustownie urządzone. Łap plusa.

On ma 5 kotletów?

Ładne są, będą pasować.

Cebula i czosnek to podstawa odporności w kuchni

Całkowicie nie uda Ci się utrzymać, zawsze będą jakieś spadki. Najlepszy sposób to dieta wysokobiałkowa z dużą liczbą węglowodanów o niskim IG, żeby mieć siłę na treningach oraz ćwiczenia siłowe na górne partie ciała. Jest to ciężkie zadanie, ale na pewno do zrobienia. Zobacz jak wyglądają triathloniści, albo komandosi.

Ja płaciłem chyba coś ok. 35 zł.

Trener mówił, że chciał Kurka w składzie, ale prezentował ewidentnie gorszą formę od innych zawodników na tej pozycji. Dobrze, że go nie wziął, bo sympatią i popularnością zawodnika nie ma co się kierować.

Poproś w aptece wkład żelowy do zamrażania i ogrzewania. Tanie to nie jest, ale dużo bardziej ekononiczne i wygodne niż kostki lodu.

Antiga długo mieszkał w Polsce, bo przebywał tu za czasów kariery zawodnika. Stąd te całkiem dobre władanie językiem.

Też miałem kontuzję dwugłowego niedawno. Wyleczyłem właśnie żelowyki okładami oraz chodzeniem w opasce uciskowej.

Już słyszałem kilka opinii, że stopa się w nich poci. Coś musi być na rzeczy.

Gdyby nie on to bym dziś oglądał w jakości jak filmiki na YT w 2004.

Piękny wieczór. Jakbym był tam na trybunach to bym musial teraz wychodzić z guwnem w nogawkach.

Ale to straszny syf, zobaczcie co jest w składzie. Same kotlety to tylko 60% mięsa.

O ja pitole!

Ale to jest dziwny sport. Chyba w żadnym innym nie ma takiego wahania formy w meczu. Brazylia już przeszła w tym meczu od grania swoich wyżyn do prawie załamania.

Liti, ile masz wzrostu i wagi?

Nie wal w gumę, wytrzymaj jeszcze godzinę, bo takich emocji na poziomie sportów drużynowych możesz długo nie zobaczyć.

A no Szarku też, zapomniałem, wybacz. W sumie ja jeszcze nie wrzucałem, ale nie mam się czym chwalić i oszczę sobie wstydu.

Liti moim oficjalnym liderem Spartakusa.

Ja zaraz się uduszę własnymi bąkami.

Wracamy do gry, musze się czymś zająć i tylko lukać na mecz, bo serio nie wyrabiam z nerwami.

Kurna, Liti, ale Ty groźnie wyglądasz z twarzy, nie spodziewałem się tego