krupek

To znaczy, ja nie bronię tej diety. Tak tylko głośno myślę, co byłoby trzeba jeść, żeby się jakoś w tym zmieścić z węglami.

Brokuły mają np 4g, a kalafior max 3g w 100g.

Też ostatnio oglądałem. Bardzo mi sie podobała, zayebista komedia, można się pośmiać i odpreżyć. Mocne 8/10.

Warzywa typu papryka, sałata, kalafior, czy brokuły przecież maja znikome ilości wegli.

O chvj, a ja się zastanawiałem nad e46. Strasznie mi się podoba te auto, ale coś czułem, że to niezły smok.

No przy ekonomicznej, czyli przy prędkości maks. 90 też bym raczej zszedł do 6,5. Tylko pewnie bym zasnął za kierownicą

W mieście jakieś 9l, w trasie, gdy nie jade więcej niż 120 to w 7 się zmieszczę, ale jak pocisnę więcej niż 140 to dychę spokojnie złamie.

Jak na oko mierzyłem, to do setki w 8,5 sekundy powinna się zmiescić. Ładnie czuć moc, gdy jedzie się 90-100 i depnie się gaz płynnie do końca. Inna sprawa, że przy dynamicznej jeździe potrafi zdrowo łyknąc paliwa

A ja dziś sobie wstąpiłem do Burger Kinga. Ostatni raz chyba rok temu byłem. Nie wiedziałem, co wybrać, ale że nie byłem aż tak głodny to wziąłem Big Kinga w zestawie. Bardzo mi smakowało, nawet Pepsi light z dystrybutora była spoko i nierozwodniona. Nasyciłem fast foodowy głód na kilka miesięcy.

Bardzo ładna, gratulacje. Ja użytkuję Trójkę, też 2.0 benzyna, ale 150 km. Problemy z rdzą widoczne na podwoziu, troche mnie to martwi.

Miłorząb japoński sobie jeszcze obczaję, dzięki

Trudno, żeby nie była, po 1,5 roku od premiery. Chyba tylko EA by jej nie poprawiło. Jakbym nie miał konsoli, też pewnie mialbym ból dupy, że tylko na YT mogę pograć.

Pecetowi janusze mówili wtedy, że to GTAV beta i niech konsolowcy sobie grają i testują, a oni dostaną pełną wersję.

Mi Orzeszek doradził właśnie odstawić maści i cisnąć z okładem. Fizjoterapeutą jest, więc pewnie się zna.

Emulator pewnie miał.

San Andreas było zdecydowanie grą generacji, ale co do GTA V to nie wiem. W sumie, ciężko byłoby mi wybrać grę tej generacji, ale GTA V na pewno w ścisłej czołówce.

Chciałbym się poradzić odnośnie suplementacji, albo żywienia wspomagającego koncentrację i poprawę pamięci. Biorę od dziś lecytynę 1200 od Olimpa raz dziennie oraz piję 2-3 razy dziennie melisę, bo też podobno pomaga koncentracji. Coś jeszcze można dodać, albo zmienić?

Na urazy mięśniowe najlepszy jest lód, albo żelowy oklad lodowy, no i niestety odpoczynek dla mieśnia. W aptece powinieneś dostać taki okład. Można podgrzewać i zamrażać. Ja tak ostatnio leczę dwugłowy uda i jest poprawa.

Jesteś rakiem nie przyczyniasz się do rozwoju branży filmowej. Takie jeszcze pytanie kupujesz używane gry na ps3 czy tylko nówki?Przyczyniam sie do rozwoju branży filmowej, bo chodze do kina. A co do gier, kupuję nówki i używki, ale akurat kupywanie używek jest legalne, więc słaby strzał, kolego. Dla mnie to samo co sciągnie z torrenta bo kase jakiś kanabis dostanie a nie twórca gry, ale usprawiedliwiaj się dalej. To nie to samo, bo używkę ktoś kiedyś kupił nową, a że gry są drogie na premierę, więć kupowanie używek nie szkodzi aż tak bardzo producentowi. Rynek wtórny jest prawie w każdej branży, a producenci regulują sobie jego wpływ cenami produktów. Z resztą, jaki ja mogę mieć w pływ na cokolwiek, jeśli przez ostatni rok kupiłem 2 nowe gry i 2 wymieniłem na używkę...

Ja prtole, jakaś abstrakcja dla mnie te napoje, a bywam w Leclercu, Piotrze i Pawle, gdzie też jest duży wybór napoi.

Chociaż, nie wiem, czy w Gdynii nie ma, koło mojego brata, bo jest tam jakaś dziwna sieciówka. Sprawdzę dziś, bo akurat tam bedę.

Jesteś rakiem nie przyczyniasz się do rozwoju branży filmowej. Takie jeszcze pytanie kupujesz używane gry na ps3 czy tylko nówki? Przyczyniam sie do rozwoju branży filmowej, bo chodze do kina. A co do gier, kupuję nówki i używki, ale akurat kupywanie używek jest legalne, więc słaby strzał, kolego.

Na oczy takiego sklepu nigdy nie widziałem, pierwszy raz słyszę w sumie. Na północy raczej nie spotykany.

Premiery filmowe tylkobw kinie, muzyka na Spotify, albo na CD, Windows już miałem, gdy kupiłem laptopa, Office oryginalny, programy użytkowe w wersji dla studentów. Chociaż przyznaje, oglądam filmy w necie, ale takie, których nie ma już w kinie, albo są cieżko dostępne. Filmów na DVD, ani Blu-Rayu nie zbieram, więc nie kupuję.

To fakt. W porę oprzytomniałem.