krupek

Z autopsji wiem, że najlepiej szukać wszystkiego osobno. Konsoli szukaj na Allegro, dość często pojawiają się nówki w licytacji, bo ludzie biorą zamiast telefonu w Play i sprzedają. Kartę też kupisz na allegro sporo taniej niż w jakimkolwiek sklepie.

Spróbuję, bo pomysł ciekawy

Łysy to Jason Statham, czy typ jest po prostu tak podobny do niego?

No jak biegasz przy ruchliwej ulicy to się zaopatrz w coś, jak nie to zakładamy, że od biegania raczej w kalendarz nie kopniesz

A dużo tej kaszy? Bo ona w sumie chyba mocno zagęszcza taki koktajl, nie?

A jaki owoc i jaki smak białka dobrze pasuje w takiej kombinacji?

Biegać należy najlepiej w środowisku naturalnym, czyli np. blisko lasów. Najgorzej jest biegać po terenach industrialnych (fabryki, kominy, kotły) i blisko ruchliwych ulic. Jeśli nie mamy innej możliwości, to dobrze jest oddychać przez jakąś tkaninę. Dobra jest chusta termoaktywna, ale coś bawełnianego też da radę. Za wygodnie nie będzie, ale na pewno dużo zdrowiej.

Faktem jest, że Tortex składem trochę straszy, bo przecieru mało, a chemii ma sporo. Hellmans, Heinz, czy nawet Madero Biedronkowy (ostatnio go kupiłem ) nie ma dodatkowym benzoesanowych.

Jadłem wszystkie, które wymieniłeś. Kiedyś dużo więcej jadłem ketchupu, więc inne nie są mi obce.

Zdarza się, że handlarze tną głupa i udają, że są laikami w temacie motoryzacji. Spytasz o coś konkretnego, a on odpowie: 'Panie, ja się nie znam na takich rzeczach, mechanik mówił, że jest dobrze'.

No Tortex mi smakuje, do kiełbasy z grilla szczególnie. Ogólnie to rzadko używam ketchupu, zazwyczaj do grilla. Nie przypominam sobie, żeby jakiś mi nie smakował, no może ten z Maka.

Tortex raczej 90 gr nie kosztuje. Moim zdaniem, jest całkiem niezły.

Dla miłośników domowych burgerów podaję do informacji, że dziś w Biedrze widziałem jakiś ich sos do hamburgerów. Wprowadzili jeszcze jakieś inne też., czosnkowy i jeszcze jakiś. Są w takiej formie jak ketchupy, czyli wyciskanej/ściskanej - nie wiem jak to ująć Jak ktoś spróbuje niech da znać, czy dobry.

Życie zwierząt bez tajemnic. Krystyna Czubówna mogłaby udzielić narracji wyczynom tej hołoty.

Ściągnęli odkurzaczem z podłogi i powlewali do butelek otrzymując produkto podobny napój.

Tylko nie rozumiem, dlaczego mi wyjeżdżasz z alko i fajkami. Napisałem gdzieś, że jest lepsze od koksu, albo, że lubię sobie łyknąć browara co drugi dzień?

Jakie to romantyczne,oczywiście ma do tego prawo,natomiast jeżeli już mówimy o ciele jako świątyni to ja bardziej neguję picie alkoholu i palenie papierosów niż kokszenie,gdyż to ostatnie w zamyśle stworzone jest by sprawić że będziemy mocniejsi. Nie przekonuje mnie to. Kanabis już wyjaśnił, co miałem na myśli.

Też ostatnio jem sporo kaszy jaglanej, bardzo mi smakuje i chyba do wszystkiego pasuje.

Dla mnie 500 ml na raz to za dużo, bęben się napełnia i odstaje.

Bo dla niektórych piękno sportu to zaangażowanie, poświęcenie i ciężka praca, może stąd te obrzydzenie 'dopalaczami'.

Ale jakby blendera użyć to by i syte przez swoją gęstość było.

No UNS jest chvjowe, bo trzeba w 500 ml rozpuszczać. Próbował ktoś tę samą dawkę prochu w 200-250 ml zrobić?

Nieźle, nieźle

Z tym czytaniem opisu to jest tak, że mirki handlarze tylko patrzą, że jest kilka ogłoszeń z jednego regionu, biorą kanapki z pasztetem, kawę do termosu i jadą na cały dzień oglądać je, opisu nawet nie czytają.