krupek

Obawiam się, że wet_willy dobrze mówi. W Play-offach daleko zachodzą lub wygrywają mistrzostwa takie drużyny, którym noga się może powinąć w sezonie zasadniczym, ale już w play-offach mocno bronią i potrafią coś zdziałać na mocną obronę. No bo nikt mi nie powie, że w NBA w sezonie prezentuje solidny defense.

Te bluzy najtańsze były w Croppie, po 189. Właśnie w Galerii Bałtyckiej w Croppie przymierzałem taką Lakers, były juszcze Bulls i Nets. Guernica zapewne kupiłeś na tym stoisku z ciuchami Mitchell and Ness ? Spory wybór tam mają.

Nawet bardzo spoko, ale ta guma długo białą nie będzie, niestety.

Też mam Kalenji, jakieś za 180 zł. Kupiłem 1,5 roku temu i nad się dobrze trzymają. Jak ktoś ma Decathlona w mieście lub pobliżu to polecam zajrzeć, duży wybór w różnych kategoriach cenowych. Można po przymierzać i ewentualnie zakupić w necie, o ile w Decathlonie słaba cena będzie.

Za taką cenę można wyrwać wygodniejsze i przede wszystkim ładniejsze buty. Pozdro z bieganiem w takich butach po błocie, albo piachu.

Widziałem tę kolekcję już w grudniu. Koszulka Sharksów jest zayebista.

(pipi)a, Maciucha, weź się w garść. Random Cię zjechał nawet Ale sweter spoko.

Zróbmy sobie orgię Film pokroju American Pie, czyli lekki, przygłupawy i bekowy. Bardzo dobrze się ogląda, są chore i pokręcone akcje, dobre dvpy i fajne cycki. 8/10

A jakieś Nike ACG ?

Jeszcze na dokładkę:

Na PS3 loadingi są bardzo krótkie.

Chvujowego masz dietetyka w takim razie. Majaczysz jakieś bzdury, a do innych masz pretensje.

Czytałem kiedyś w Men's Health i Focusie o tym zamrażaniu i rozmrażaniu wody. Do końca nie stwierdzono nowych właściwości, które woda nabiera w tym procesie, ale z tego, co pamiętam to było coś z tą energią podczas absorpcji organizmu, więc Litwin jakiś tam bzdur nie gada. Czytałem o tym może 2 lata temu i wtedy badania jeszcze były w toku. Trochę niesłusznie niektórzy próbują tu być zabawni, przy czym mają ewidentny problem z czytaniem ze zrozumieniem postów ludzi, z którymi starają się dyskutować. Palcem nie będę pokazywał, każdy random wie, że się o nim mówi.

Świąteczne stroje to chyba największa padaka w historii NBA. Ciekaw jestem, kto wpadł na taki znakomity pomysł. Chyba jakiś pedał.

Na żadnych trofeach, ani 100% mi nie zależy, po prostu chciałem wykonać to zadanie

Chyba trochę dałem dupy i zrobiłem wszystkie przypadkowe misje, a brakuje mi jeszcze jednej osoby, żeby zawieźć Trevorem tej selcie w górach. Da się coś jeszcze zrobić ? Druga sprawa, w social clubie jest jakaś statystyka mówiąca mi, czy zrobiłem wszystkie przypadkowe misje ?

Spróbuj komuś zayebać bejsbolem, beka murowana.

Póki co Max Payne 3, gameplay na razie średniawy, brak feelingu poprzednich części, ale za to lokacje bardzo fajne i dopieszczone. Przerwami odpyerdalam manianę w GTA V i jakieś meczyki w NBA 2k14.

Django Film zayebisty i trzyma w zainteresowaniu przez całą swoją długość. Dał mi tylko do myślenia nad własną osobą, bo uśmiechałem się jak debil, gdy bryzgała krew - niepokojące. 10/10

Kilka dni przerwy od koszykówki, więc za jakieś bieganie się wziąłem, co by nie paść jak kłoda na treningu po świętach. Myślałem, że organizm mi się odzwyczai od takiego jednostajnego biegu. Ostatni raz biegałem we wrześniu, więc myślę sobie, że dziś będzie słabo, a tu nie najgorzej - 5,7 km w 23 minuty

Rozi zakupy życia. Bluza zayebista, mam gdzieś jeszcze koszulkę z podobnym logo, swoje już przeszła. Myślałem, że już nie robią ciuchów z serii Flight Club. Koszulka spoko, mam taką granatową, czarną i białą. Spodnie też dobre, szukam podobnych teraz.

Ale mówi, że mu się przejadł zwykły kurak smażony

Maciucha obczaj wędzoną pierś z kurczaka, zayebista na kanapki. Można sobie walnąć jakąś mega kanapę na drugie śniadanie. Z łososiem wędzonym to samo.

Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał tu o Pudzianie - w szczycie formy strongmana zjadał na śniadanie jajecznice z 18 jaj. Burneika się chwalił, że z 20 spokojnie zjadał, ale wiadomo jak to bywa z jego opowieściami. Ja zazwyczaj też z 4. Po 5 nie mogę się ruszyć.

Dzięki, już doszedłem do tego