Czytałem kiedyś w Men's Health i Focusie o tym zamrażaniu i rozmrażaniu wody. Do końca nie stwierdzono nowych właściwości, które woda nabiera w tym procesie, ale z tego, co pamiętam to było coś z tą energią podczas absorpcji organizmu, więc Litwin jakiś tam bzdur nie gada. Czytałem o tym może 2 lata temu i wtedy badania jeszcze były w toku.
Trochę niesłusznie niektórzy próbują tu być zabawni, przy czym mają ewidentny problem z czytaniem ze zrozumieniem postów ludzi, z którymi starają się dyskutować. Palcem nie będę pokazywał, każdy random wie, że się o nim mówi.